|
Probably Speyside's Finest |
|
Wiek whisky: | | 46 y.o. | Moc: | | 49.7 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 1966 |
W bazie od: | | 2016-02-25 |
Dystrybutor: | | Douglas Laing |
Na forum: | | |
Seria: | | Director's Cut |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
od razu wkraczamy do mrocznej krainy klejów epoksydowych i budaprenów... w głębi zaś brązowy cukier, liście palmowe, cappuccino z pianką oraz torciki czekoladowe, mocno chemią utrwalane, esencja rumowa do ciasta - sherry w natarciu! ciekawa ewolucja aromatu ku coraz większej deserowości... i przystępności ;-)
Smak/finish:
od początku ujawnia się lekka przewaga strony wytrawnej, z dominującymi nutami sadzy i węgla, z akcentem starej, wyprawionej skórzanej uprzęży, dozą cierpkich, czerwonych owoców, bibuły papierosowej, tartej, suszonej, słodkawej papryki... w podkładzie z kolei manifestacja skandynawskich czekolad czereśniowych oraz pudełek po papierosach - poziom smaku jest niewątpliwie wysoki, jednak brakuje mi tutaj głównej osi, jakiejś "ogniskowej" treści... poszczególne (de facto, niezłe) elementy są rozrzucone w tej panoramie mocno chaotycznie, żaden nie potrafi na dłużej przykuć uwagi... odrobinę rozczarowuje także finisz, raczej nie najdłuższy i nie wnoszący w zasadzie niczego nowego - choć z drugiej strony przyznać trzeba, że nic przyjemności z samego popijania nie zaburza...
Uwagi:
raczej glenfarclasowa wariacja, niż obowiązująca "doktryna" - niemniej whisky ta, traktowana jako swoista glosa, nie powinna sprawić nikomu zawodu!
Ocena: | | | |