| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 26.04.2024 Sobota 23:37 |
| Port Charlotte Smith Reserve | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: pasta do butów i bardzo przyjemna, ziemista torfowość, nie od rzeczy byłoby tu wspomnieć młode Kilchomany z beczek po PX sherry (te nuty starych węgrzynów!), jednak, uwaga: w wydaniu o klasę bardziej eleganckim i poukładanym! ozon (!), eukaliptus, morska bryza, lasonil (!), gaszone wapno, froterka do podłogi, jałowiec, kosodrzewina, żywica, sukno, zbutwiałe konary, liście dębu - coraz donośniejsze, ciepłe i sympatyczne akcenty głębokiego, mieszanego lasu, oset, paprocie, igliwie, a nawet borówka-brusznica oraz dzika jeżyna (!) Smak/finish: znakomicie ułożone i świetnie współgrające nuty mocnego, organicznego "torfowca" i beczki po ciemnej sherry! ponownie lasonil, ziarna kawy, cykoria, brusznica, kardamon, mus malinowy, kruszywo, czerwony pieprz, saletra, wędzona szynka i sznurek od baleronu... bezlitosny torf cały czas powraca i przypomina o pochodzeniu tej, jakże przedniej, whisky! doskonała koherentność, smak nie jest szczególnie urozmaicony czy bogaty w warstwy, niemniej w swoim stylu naprawdę udany - oto lekka, metaliczna goryczka w finiszu na bokach i końcu języka, oto koks na policzkach, ciągle posmaki żużlowe i kawowe, mokry popiół na dogaszanym ognisku, sama przyjemność! finiszu, finiszu, trwaj... Uwagi: niewątpliwie wyróżniająca się selekcja wśród młodych whisky z Islay - beczka po sherry zdecydowanie pozytywnie przysłużyła się ostatecznemu rezultatowi! Ocena:   |
| R E K L A M A |