| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 26.04.2024 Sobota 03:32 |
| Craigellachie | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: aromat bardzo mocno naznaczony przez beczkę - czuć głównie wpływ wina, dużo nut perfumowanych, ciężkich... moszcz owocowy, mokre liście, lukrecja, keks, przejrzałe śliwy, wycofane klimaty kuchni azjatyckiej (suszony imbir, kolendra?), liść laurowy, likier mandarynkowy z Curacao Smak/finish: profil słodki, smak okazuje się koherentny z aromatem, kandyzowane owoce z keksu z towarzyszeniem lukrecji i dalekowschodnich przypraw, po chwili więcej także drewna (kontrolowanego) - tarta suszona papryka, anyżek, wpływ wina ciągle dominujący, posmaki herbaty jaśminowej... całość akceptowalna, lecz nieporywająca, w duchu współczesnych bottlingów - z zachowaniem odrobinę lepszej jakości... finisz krótki i niestety mdły, nie wnoszący niczego nowego, a rozmieniający na drobne początkową, przyjemną intensywność smaku Uwagi: po raz kolejny lata 90-te udowadniają, jak mało fortunnym czasem dla whisky była ta dekada Ocena:   |
| R E K L A M A |