|
Bunnahabhain |
|
Wiek whisky: | | 14 y.o. | Moc: | | 58.5 % |
Typ whisky: | | Single Malt |
Ranking: | | |
Rocznik: | | 2001 |
W bazie od: | | 2018-05-10 |
Dystrybutor: | | Bonner Pfeifen- & Cigarrenhaus |
Na forum: | | |
Seria: | | bez serii |
|
| |
|
|
|
| wiktor | Aromat/barwa:
nuty świeżo-jeziorowe przeplatają się z ciężką, a zarazem kwaśną (!) stroną owocową (przesłodzone powidła śliwkowe), podbudowa jest melasowa, karmelowa, momentami wręcz mdła... stopniowo ciężkość ta ulatnia się, ustępując miejsca akcentom siarkowym i roślinnym - pojawia się odrobina kakao, cukru trzcinowego, zwietrzałej suszonej papryki, czerwonej cytronety... ot, banał goni banał
Smak/finish:
whisky w smaku super-czekoladowa, cygarowa, rumowo-melasowa, stanowczo i przesadnie efekciarska! w podkładzie stara się przebić dodatkowo gęste mleko w tubie, toffi i margaryna roślinna... tymczasem główna oś smaku, początkowo tak mocno deserowa i intensywna, raptownie załąmuje się, pozostawiając na języku dziwaczną kwasotę, ewidentnie pochodzenia beczkowego - profil nabiera cech organicznych (surowica, białko jaja kurzego) oraz warzywnych: kalarepa, seler naciowy, do tego te ordynarne posmaki winne... ała!... finiszem "cieszyć się" nie jest nam dane, ale może to i lepiej? co by było, gdyby dołączyły kolejne, równie "pyszne" akcenty, lepiej nie myśleć...
Uwagi:
pomimo naprawdę mocnego, pierwszego uderzenia w smaku, cała reszta "dokonań" tej whisky jest albo pretensjonalna, albo przesadzona, albo po prostu, najzwyczajniej, nieudana - więc ostatecznie, za ten początkowy smak...
Ocena: | | | |