| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 19.04.2024 Sobota 08:45 |
| Old Pulteney | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: dobrze ułożony, pełny, a zarazem skoncentrowany aromat wytrawnej i "pobrzeżnej" whisky z beczki po bourbonie, wszystkiego jest tutaj dawka akuratna: spokojnego oceanu w sam raz, komponentu owocowego (zielony banan, agrest, cytryna) także, zaznacza się sympatycznie ozon i mentol, roślinność śródziemnomorska i wydmowa, wrzosy, osty, szarotki, w tle polewa korzenna na serniku, nawet pogłos klimatów rodem z Caperdonicha 1972... Smak/finish: profil korzenno-parciany, początkowo także biała czekolada, cukier trzcinowy, sól... dołącza morska woda, akcenty miedziane i żeliwne, rozgrzana blacha, folia spożywcza, w tle dość niemrawa owocowość i ponownie, cokolwiek słodsza legumina (a może to zakalec na cieście?...), w kolejnej fazie smaku ewidentna warzywność, tektury i nawet proszek do pieczenia... finisz mało udany, akcenty mączne, wiórowe, patykowe i odrobina mocno rozwodnionego kompotu z suszu - ponadto, nieoczekiwanie krótki ten finisz... Uwagi: ocenę podnoszę o punkt za pierwszy smak, który zdecydowanie trafia w mój gust - z kolei o finiszu najlepiej zapomnieć Ocena:   |
| R E K L A M A |