| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 26.04.2024 Sobota 08:03 |
| Glenrothes | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: leśny strumyk przepływający pod krzakami dzikich malin, świetnie wyczuwalne dwie warstwy aromatyczne: świeżość owoców połączona z klejem i terpentyną stanowi dach, zaś słodycz cukierniczo-tytoniowa solidny fundament, zapach niezwykle silny i przenikliwy, bardzo, ale to bardzo apetyczny Smak/finish: intensywny, palący w usta, wzniecający pożar w gardle, potężny, owoce i posmak solidnego rieslinga - aż drętwieją wargi, bardzo męska whisky... dodanie wody nie psuje aromatu (hura!) lecz wygładza go, temperuje, pojawiają się nuty kwiatowe i cytrusowe (banany, czerwone grejpfruty, dojrzałe limonki), w smaku pierwsze skrzypce zaczyna grać akcent cierpki oraz drewno, choć w dalszym ciągu przy akompaniamencie owocowo-słodkiej orkiestry - finisz jakby mniej ciekawy, pojawia się nieco słodkich ziół i niedojrzałych orzechów Uwagi: można odnaleźć satysfakcję w obcowaniu z tą wersją Glenrothes, szybko jednak zaczniemy rozglądać się za kolejną... c'est la vie Ocena:   |
| R E K L A M A |