| UWAGA! Obecna zawartość serwisu jest testowa - strona jest w trakcie tworzenia. | 26.04.2024 Sobota 15:50 |
| Bowmore | ||||||||||||||||||||||||||||||
| ||||||||||||||||||||||||||||||
 | ||||||||||||||||||||||||||||||
| wiktor | Aromat/barwa: dym w pierwszej chwili, lecz... w tej samej sekundzie następuje mordercza erupcja z głębin! erupcja aromatów ciężkich, przejrzałych melonów, igliwia, czereśniowej marmolady, korzeni, chałwy, płynu do kąpieil i czort wie, czego jeszcze! dym wszelako nie odpuszcza, usilnie starając się wszystko to przykryć, co za bitwa! Smak/finish: elegancka dębina, delikatna słodycz, dymu ile trzeba, nieco lasu (zimowy matecznik), przez dosłownie mgnienie melony z aromatu, ślady owoców cytrusowych, niezbyt słodkich (skóry arbuza?), biały pieprz, imbir i świeży chleb razowy, mocno wypieczony - finisz długi, owocowo-dymowy, niezwykle solidny, stopniowo coraz słodszy, zalegający pokładami na języku Uwagi: cytując klasyka "ach, gdyby ona tylko tak smakowała, jak pachnie!" Ocena:   |
| R E K L A M A |