Janek_L - Wto Maj 21, 2013 1:17 pm Niestety Pijalnia Whisky w Wwie przy Brackiej to te same, wspomniane przez Wiktora klimaty niestety... Dochodzi to tego mało nastrojowy wystrój, jakby na siłę przerobiona na słabej klasy restaurację poczekalnia w warsztacie samochodowym... 
Pocieszny_PCS - Nie Cze 02, 2013 7:43 pm Z Okazji krakowskiej wizyty odwiedZilem i ja ten przybytek, co prawda bardziej jako piwosz niz fan whisky, bo wasza wczesniwjsza recenzja tego miejsca jakos zniececila mnie do probowania tam whisky. Pod wzgledem piwnym jest... tak samo zenujaco 
W karcie 4 nijakie piwa z ktorych jednego nie ma. Pozostale 3 tak srednie ze zapomina sie o nich zanim sie skonczylo pic. W sumie tyle. Rzeczywiscie ten monunentalny oktoberfestowy hangar nijak sie ma do picia whisky, ale zawsze mozna tez sie napic "najlepszych whisky wyselekcjonowanych przez panel ekspertow" w towarzystwie kuchennych zapachow w czesci restauracyjnej lub na gustownych plazowych lezakach na patio
Zeby bylo jeszcze bardziej kuriozalnie to w hangarze dzis wesele, wiec co i rusz za naszymi plecami na patio przemykaly stada wujkow wcisnietych w stare garnitury, wyfiokowanych ciotek, wystrojonych dzieci, odstawionych pan z bardzo szerokiego przedzialu wieku poborowo-konsumpcyjnego. No sielanka. Galimatias. Browar-restauracja-whisky-wesela-chrzciny. Smaczek na deser zaskoczyl mnie jeszcze w kiblu 
|
||||||
