David - Wto Sty 15, 2008 11:29 am W sumie bardzi fajna inicjatywa, przecież takich miejsc nam brakuje, a że ceny, że młode - od czegoś trzeba zacząć 
A poza tym to Pan Piotr wygląda na potencjalną ofiarę Wiktora 
parominius - Wto Sty 15, 2008 11:43 am Czareczku czy w Poznaniu uświadczę miejsc zbliżonych?....z chęcią bym zajrzał.Jeśli zaś chodzi o azyl pana Bałtroczyka-ceny walą w pysk to pewne,lecz powód może być prozaiczny-koszty utrzymania owego "przybytku rozkoszy"...znajduje się zapewne ów w "elitarnej"części miasta...  
Czarek - Wto Sty 15, 2008 12:04 pm
i to by poniekąd tłumaczyło do kogo kierowana jest ta oferta
A Poznaniu, hm, z tego co ja wiem nie ma, ale trzeba by zrobić rozpoznanie. Pojedyńcze butelki maltów z barach spotykałem, ale to nie to co taka gustowna galeria. Trzeba by rozpoznać czy w jakimś domu wina z degustacją "in situ" nie mają jakiś malcików, ale nie liczę na wiele 
Kasia Jasińska - Wto Sty 15, 2008 12:49 pm Witam wszystkich! szczerze mówiąc zapewne was rozczaruję, ponieważ to nie Bałtroczyk pisze a drugi a włsciwie pierwszy współwłaściciel tego "przybytku rozkoszy" jak to nazywacie. Bardzo ciekawe opinie o mojej galerii czytam. Ceny jak słusznie zauważono z kosmosu, bo też i takie są koszty tego miejsca! A cena PE jest zaporowa własnie po to, aby nikt jej nie kupił! Oczywiście, że mamy o wiele mniejszą wiedzę niż Wy, ale dlatego też chcemy nawiązać kontakt! Piotr jest tak zajęty, że nie ma czasu ale może ...? Sama muszę się tym zajmować, więc bardzo cenne będą dla mnie uwagi i wskazówki od Was. pozdrawiam serdecznie i zapraszam do Galerii! kasia
parominius - Wto Sty 15, 2008 1:00 pm Witamy pani Kasiu pięknie.Nareszcie ktoś z pierwszej linii frontu i w dodatku kobieta  Dyskusja rzeczywiście gorąca ale i temat nie byle jaki-"przybytek rozkoszy",który tak naprawde każdy z forumowiczów chciałby mieć blisko domu ....pozdrawiam serdecznie i życzę ogromnej satysfakcji z prowadzenia owej galeryji  jak również bliżniaczych w wielu innych miastach....
Czarek - Wto Sty 15, 2008 1:16 pm No to i Kobiety w naszym gronie bywać będą
Witamy sredecznie, proszę się rozgościć. A propos wiedzy, jej brak wszystkim doskwiera, ale można ją nabyć w dziale Wiedza "za zupełną darmochę"
o w tej kwestii nie będę się przed szereg wyrywał, tu trzeba Wiktora i Rajmunda (jak się odnajdzie  )
parominius - Wto Sty 15, 2008 1:30 pm
windham hell - Wto Sty 15, 2008 1:56 pm Może w przyszłości jakieś ddziały przybytku rozkoszy jak ładnie zostało ujęte gdieś bliżej polski środkowej? parominius - Wto Sty 15, 2008 2:20 pm
windham hell - Wto Sty 15, 2008 4:26 pm
Lepiej to zataić ,okazać się może że jest to dieta ''cud'',gwałtownie wzrośnie popyt a ceny skoczą siedmiokrotnie ,całą wypłatę trzeba będzie poświęcić na butelkę Glen Granta 5yo nawet w wolnocłówce . parominius - Wto Sty 15, 2008 4:55 pm
Wiktor - Wto Sty 15, 2008 5:15 pm Pani Kasiu, przyłączam się do powitań
Dyskusja luźna, akademicka rzekłbym, lecz niewykluczone że co poniektóre wnioski okażą się dla Was interesujące. Cena Port Ellen pokazowa ale, jako się rzekło, koszty nas przecież nie rozpieszczają. Ciekawi mnie jednak jaka jest Wasza docelowa wizja samego miejsca, jak chcielibyście aby rozkładały się proporcje pomiędzy galerią, smakowaniem whisky (kawiarenka) a handlem (sklep). Czy wzorem podobnych lokali w innych miastach (choć bez elementów sztuki) zasadniczy akcent ma być położony jednak na rozwój samej sprzedaży? Czy może obawiacie się "zadeptania" lokalu w sytuacji, gdyby poziom cenowy obniżył się "nadmiernie"? Ode mnie do wszystkich: mamy gorący okres przenoszenia naszych firmowych kont pocztowych na nowy serwer, stąd prośba o wysłanie kopii ewenatulanej korespondencji mailowej na adres: vmedia@o2.pl Musimy unormować pracę filtrów antyspamowych, chwilowo pochłaniają wszystko niczym gąbka
taishio - Wto Sty 15, 2008 6:42 pm Temat postu: Witajcie Witam serdecznie wszystkich trafiłem przyznaję sie bez bicia do Was przypadkowo ale jakże milo mnie zaskoczyliście wiedzą wiadomościami itd .... chylę czoła! jeżeli chodzi o Galerie Malt jestem sopocianinem także Panowie, raj dla podniebienia zgadzam sie ceny są troszkę za wysokie ale sam miałem kiedyś przyjemność prowadzić podobny biznes i wiem jakie mogą być koszta a tym bardziej w Sopocie na "Monciaku" wracając do tematu oferta baru jest całkiem imponująca mają dużo mojego ukochanego "torfu i dymu" nawet taka ciekawostkę jak The Peat Monster może nie jest to co PE lub Laphroaig S.C ale ten vatted malt jest naprawdę godny polecenia no a jeżeli chodzi o ludzi którzy tam pracują jest tam manager Piotr z którym już się zaprzyjaźniłem młody ale wiedzę ma i co ważne whisky z lodem albo z cola nie poda hehehe pełen profesjonalizm a jeżeli chodzi o właścicielkę Szanowna Pani Kasia jeszcze nie miałem osobiście przyjemności zamienić parę słów ale Panowie nawet dla samej Pani Kasi warto do Sopotu przyjechać piękna inteligentna no i jaki cudowny lokal posiada
Wojciech - Wto Sty 15, 2008 9:06 pm Może byłem zbyt złośliwy Kiedy będę w Sopocie na pewno tam zawitam, chociaż Port Ellena na 100% nie spróbuję
Stronę przydałoby się jednak poprawić. Błędów i literówek jest za dużo. 
Nie wypada porządnej firmie. To jednak powszechna wada stron internetowych polskich dystrybutorów alkoholu. Poziom cen w sklepie jednak mi się nie podoba. Glenfiddich za 248 zł to dużo, za dużo 
Cen w kawiarni nie znam, ale ceny whisky to zawsze loteria. We Wrocławiu w Rynku jest całkiem nieźle zaopatrzony Pub Highlander. Tam przeżyłem dwa lata temu szok, Blair Athol z Rare Malts kosztował tyle samo co najpospolitszy Glenfiddich. Wiktor - Wto Sty 15, 2008 11:30 pm Wojciech podsumował celnie, zaś ja dodam tylko, że stare handlowe porzekadło mówi: cena jest trafiona o ile ktoś skłonny jest ją zapłacić, zatem nie będziemy się już chyba więcej znęcali nad poziomem cen
No ale, ale. Pojawił się szanowny kolega Taishio którego niniejszym serdecznie witamy i winszujemy, że Galerię Malt miał możność odwiedzić osobiście. Póki co wypada wierzyć na słowo że i Islay tam wszechobecne, i Pan Piotr zna się na rzeczy, obłsuga nie poda Torfowego Potwora "on ice", a Pani Kasia to już sam cud miód, jak napisane Co do tej ostatniej kwestii przyznaję, przez telefon rozmawia się z Panią Kasią rzeczywiście bardzo sympatycznie
Z posta wnoszę iż kolega wyznaje jedynie słuszną filozofię whisky silnie zatorfionych Chętnie posłuchamy o doświadczeniach, może sugestie jakiejś niespotykanej a wartej skosztowania wersji? Prosimy śmiało i bez skrępowania
|
||||||||||||||||||
