To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

czyli elementarz dla początkujących - Nowości w Carrefour

Wiktor - Nie Wrz 03, 2017 1:17 pm

Nie rozumiecie. Kolega przecież uprzedzil iż wie, ze kupuje odpicowanego grata, jednak juz sie napalil na atrakcyjna cene i desperacko szuka argumentow za. Ta "ciekawa destylarnia", to pies? ;-) Jakie by przestrogi nie padały, i tak ręka w płomienie. Smaczojamizm.
nogreg - Nie Wrz 03, 2017 1:34 pm

Wiktor napisał/a:
Smaczojamizm
proszę o wyjaśnienie. Ale nie będę się wypierał, że kolega nie ma racji. I wciąż nie podjąłem decyzji, którą butelkę kupię. Mam nadzieję, że w poniedziałek wciąż będę miał wybór.
Wiktor - Nie Wrz 03, 2017 1:42 pm

Kupowanie rzeczy bez sensu za kwoty bez sensu, pomimo ostrzeżeń.
Wczasy bez klimy w tropikach, auta terenowe bez 4x4, wypasy od Master of Malt, okazyjne malty z dyskontów i tak dalej ;-)

Tomek1 - Nie Wrz 03, 2017 2:53 pm

Bartoszku niekoniecznie. Jesli wybor jest pomiedzy Glenfidikiem 18 a jakis sc loch lomond to kupilbym loche
bartoszek - Nie Wrz 03, 2017 3:10 pm

Czyli Locha jednak nie taka do końca kiepska jak o niej mówią.. są gorsze rzeczy :wink:
maudite - Pon Wrz 04, 2017 10:54 am

Locha sc, nieco starsza, też od M&P, była do spróbowania na zeszłorocznym WLW. Jej cena to jeśli pamiętam jakieś 350 zł. Mi smakowo nie zapadła w pamięć, ale bardziej rzetelny opis znajdziecie na blogu Pociesznego (tam chyba nawet jakieś 4/10 dostała).
Tu jest jakaś młodsza wersja, dużo tańsza, więc raczej cudów bym się nie spodziewał. Magia single caska w obecnych czasach chyba też nie zawsze działa ;)
Z drugiej strony - już tak patrząc bardziej ogólnie, co pijalnego można znaleźć w okolicach 230 zł? Jakieś springbanki, ktoś coś jeszcze?

Wiktor - Pon Wrz 04, 2017 11:09 am

Piliśmy też coś niecoś od M&P na takim ich autorskim festiwalu, wiosną. O ile pamiętam, właśnie single caski, chyba Inchmurrin i Loch Lomond? Szału nie było, pić się natomiast dało, cen butelek nie pamiętam. Coś takiego za ca. 200zł (50 euro) z pewnością jednak byłoby lepsze od bazowych, kastrowanych podstawek. I tyle. Kto w tę półkę celuje, niech bierze.
Pocieszny_PCS - Pon Wrz 04, 2017 11:31 am

maudite napisał/a:
ale bardziej rzetelny opis znajdziecie na blogu Pociesznego (tam chyba nawet jakieś 4/10 dostała).


Tych Loch Lomondów/Inchmurrinów było kilka i już sami straciliśmy rachubę ile tego było. Okolice 4/10 to raczej Inchmurriny. Lomondy wypadają trochę bardziej blado, tak na 3-3,5.
Co by nie mówić raczej ciężko o cokolwiek w kasku za 200zł
Ja tam rozumiem kolegę nogreg. Mnie też nurtuje pierwszy polski cask dla marketu, choć w sumie wiem czego się po nim spodziewać ;)

rosomak - Pon Wrz 04, 2017 7:01 pm

Pocieszny_PCS napisał/a:
Ja tam rozumiem kolegę nogreg

Bez jaj. Mamy mowic, zeby ktos - ok kupowal cos, co bez problemu dostanie w kazdym miescie na dramy jak Glenfiddich? Zeby miec pozniej cala kurzaca sie butelke (zakladajac, ze to nie M&P oczywiscie :mrgreen: ). A jesli juz zawezymy to tylko do owego Loch Lomonda jesli taka byla intencja wypowiedzi to naprawde - jak juz to niech na dramy kupuje dobre propozycje sampli, ktore go troche rozwina, a nie jakies
wysoce prawdopodobne tragedie tylko dlatego, ze taniej niz golden loch czy cos tam. Jesli chodzi o to zeby miec cala butelke jaka mozna sie nap... to chyba nie musi to byc whisky. Ja myslalem, ze tutaj nie trzeba takich rzeczy tlumaczyc ani tym bardziej patrzec na zrozumienie dla takich idiotyzmow.

[ Dodano: Pon Wrz 04, 2017 7:08 pm ]
Pocieszny_PCS napisał/a:
Mnie też nurtuje pierwszy polski cask dla marketu

No, a jutro bedzie dla biedry czy zabki Kalpouchdonich Titanium... - naprawde dlugo mozna wierzyc, ze jest sens? Na BOW bylo sprawdzanie roznych tego rodzaju wspanialosci. Wnioski byly dosc jednoznaczne. Ale kto upartemu zabroni... Jak dla mnie droga i bez swietlanej przyszlosci i sorry, ale bez pomyslunku.
I nie - nie chodzi o picie samych wypasow za tysiace euro. Byc moze jednak nalezy sie pogodzic z faktem, ze ciekawsze rzeczy moga sie zaczynac powiedzmy od 70 euro a nie od 20. Podobnie jak za 5 pln nie dostaniemy nawet Loch Lomonda. O samplach juz wspominalem. Naprawde szkoda bronic tych samych barykad slabizny po raz enty.

[ Dodano: Pon Wrz 04, 2017 7:29 pm ]
P.S. I znowu sorry, ale przypomina mi to retoryke typu: "Czuje sie bardzo podekscytowany bo wchodzi nowy NAS do Motylka. To moj pierwszy raz. I pierwszy NAS. Musze sprobowac". Nie.

Wiktor - Pon Wrz 04, 2017 7:33 pm

Pocieszny_PCS napisał/a:
Co by nie mówić raczej ciężko o cokolwiek w kasku za 200zł

220. A skoro 220, to czemu nie 300? Komuś faktycznie robi to różnicę na tym poziomie? Naprawdę, można "walczyć" na prawie każdym szczeblu (nie 20 euro) - ale walczmy z sensem, dawajmy upust naturalnej ciekawości tam, gdzie są rokowania, a gdzie ich nie ma - mówmy o tym wprost. Jeżeli będziemy rzucali się jak murzyni na paciorki na każdą bylejaką nowość, to w jaki sposób dystrybutorzy mają nabrać przeświadczenia, że warto dbać o nas jak o wymagających klientów? Doprawdy, odstająco niska cena w dzisiejszym świecie whisky słodowej może oznaczać jedynie red alert, a nie "ktoś robi nam prezent w postaci fajnej łychy za pół ceny". Ponoć zresztą są już o tej LL pierwsze opinie i nie brzmią entuzjastycznie?
Cena detal, swoją drogą, wcale nie jest już aż tak niska. Zwróćcie uwagę na kanał sprzedaży i związane z nim potężne narzuty na cenę beczki.
Chyba, że porównujemy faktycznie do oferty i poziomu cen/marży Domu Whisky itp. ;)
Sam byłem zaskoczony mnogością whisky IB właśnie około 7-10 letnich, które aktualnie wchodzą na rynek. Kosztują mniej więcej po 50-60 euro za butelkę. I zaprawdę, w ogromnej większości wyglądają sensowniej, niż rzeczona Lomond dla sieciówki. Zresztą od niej wolałbym prawdę mówiąc nawet przemyślaną opcję nie w CS - a tutaj pole do popisu jest ogromne (do identycznej kwoty). Wysyłka, ktoś powie. No zebrać się w kilku Panowie, łączyć siły, i te kilka euro więcej od głowy nie zaboli. Zresztą, kto powiedział, że ma być łatwo? :lol: Myśmy, wicie rozumicie, nie w takich czasach zaczynali! Wtedy nikt nie marudził, że nie dostał wszystkiego "pod nos". W markecie można było kupić co najwyżej czteropak EB, a nie malty. Cła, mrówcze przemyty, ryzyko, całodzienne wyprawy Matizem po upragniony stuff... Człowiek każde ojro oglądał cztery razy, zanim wydał. Ale czuł, że żył! C'nie, wujek? ;)

nogreg - Pon Wrz 04, 2017 8:47 pm

Żeby nie było, że palcem nie kiwnąłem, to przez weekend wziąłem książki. O Loch Lomond piszą dobrze (Wishart, Urban, ciekawe że w 1001 whisky wartych spróbowania Murraya nie ma Loch Lomond :shock: ). W internecie SC oceniane są od b.złych do b. dobrych.

Więc kupiłem Glenfiddich 18YO, i tak była w planie, a cena jest dobra.

To jeszcze czy ktoś pił Teeling Small Batch Rum Casks? Wiem, że to blend, ale intryguje mnie beczka po rumie, jaki ma wpływ na whisky. Ostatnio na wyjazd wakacyjny wziąłem Jamsona, finiszowanego w beczce po Ale. Ciekawy, zapach i smak piwa dużo intensywniejszy, niż oczekiwałem. Drugiej butelki nie kupię, ale wystarczająco przyjemnie sączyło się wieczorem nad jeziorkiem, i to bez rozcieńczania.

rosomak - Pon Wrz 04, 2017 9:18 pm

nogreg napisał/a:
O Loch Lomond piszą dobrze (Wishart, Urban

A o ktorej whisky pisza zle? :wink:

loom - Pon Wrz 04, 2017 11:58 pm

nogreg napisał/a:


To jeszcze czy ktoś pił Teeling Small Batch Rum Casks? Wiem, że to blend, ale intryguje mnie beczka po rumie, jaki ma wpływ na whisky.


Bardzo alkoholowa, rum jakiś tam wychodzi, ale bardziej pali alko w gardło. Nieprzyjemna nawet na imprezę. W półce ekonomicznej Irlandii na lepszym poziomie jest Bushmills i Redbreast.

nogreg - Wto Wrz 05, 2017 1:47 am

loom napisał/a:
Bardzo alkoholowa, rum jakiś tam wychodzi, ale bardziej pali alko w gardło. Nieprzyjemna nawet na imprezę. W półce ekonomicznej Irlandii na lepszym poziomie jest Bushmills i Redbreast.


Dzięki za informację, to sobie daruję.

rosomak napisał/a:
A o ktorej whisky pisza zle?


Urban nadaje gwiazdki, od 1 do 6. Są whisky z 1 gwiazdką.

rosomak - Wto Wrz 05, 2017 7:49 am

nogreg napisał/a:
Są whisky z 1 gwiazdką

Az otworzylem poczciwego Jaroslawa Urbana (wydanie pierwsze 2002 - moze cos sie potem zmienialo - nie wiem) zeby zobaczyc to hejterstwo i.... rzeczywiscie sa az (!) 2 whisky z jedna gwiazdka z czego jedna to Old Rhosdhu z destylarni Loch Lomond wlasnie ;) Sam Loch Lomond jako Loch Lomond z 3 gwiazdkami wyprzedzajac takiego na przyklad Banffa, ktory dostal dwie... Hmmm... Powiedzialbym tak - wiecej picia ciekawych rzeczy, a mniej ksiazkowego dogmatyzmu. I jak najmniej Loch Lomonda zycze ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group