bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Koniec sezonu - refleksje
Autor Wiadomość
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Cze 20, 2013 9:12 pm   Koniec sezonu - refleksje

Zaczyna się sezon ogórkowy, studenci i uczniowie się rozjechali, seriale się pokończyły, w niesmaku minęło Opole, zara dziewczyny rzucą wianki na wodę a posłowie pojadą na wakacje, post na BOW pojawia się raz na trzy dni, no i oczywiście jest za gorąco żeby pić whisky :(

Podsumujmy sobie, co ciekawego się działo: żale, zaskoczenia, przemyślenia, refleksje, nieumierające tematy bandyckiej spekulacji, wzrostu cen i spadku jakości, ale też i pozytywy, miłe zaskoczenia i to co najbardziej zostaje w pamięci, najlepsze whisky, najgorsze whisky itd.


Skromnie narzucę dwa które mi chodzą po głowie:
1) NAS - poprzednie lata przebiegały pod znakiem finiszy, ten sezon zdecydowanie należy do whisky "nie gorszych ale inaczej robionych". zalew młodych knotów ale też i solidne produkcje (glendronach CS).
2) Billy Walker i spółka - Glendronach jest zdecydowanie "w gazie", kilka złotek MM, Świetne SC z batcha 7 i do tego Parliament i CS. A niedawno kupili jeszcze Glenglassaugh

Tak osobiście to cieszę się że udało się zorganizować spotkanie w Warszawie (mam nadzieję że cykliczne) i że spróbowałem whisky które mi pokazały gdzie jest góra skali :)
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Cze 20, 2013 10:13 pm   

Jeszcze mała chwila... i sezon zakończymy w weekend - z godnością ;) A potem pojedziemy już pić obowiązkowe piwa przy grillu i inne drinki z parasolkami ;) Pierwsze półrocze dla mnie zdecydowanie pod znakiem absurdalnego wzrostu cen whisky, co tyczy się zarówno nowych edycji, jak i kupowanych z drugiej ręki. Sytuacja bez precedensu, ale obawiam się, że przyszłość nas jeszcze mało przyjemnie zaskoczy pod tym względem. Glendronach w tym aspekcie - taka sama czerwona kartka jak i inni. Japonia - czarna kartka ;) Ardbeg bez komentarza... na razie... hehe...
Ogólnie zanosi się na ostatni rok obcowania z best of whisky za nie-idiotyczne kwoty. Radzę kupować cokolwiek jeszcze "zostało"...
Coraz mniej nazw kojarzących się (i nie kojarzących się) z whisky pozostaje dostępnych dla masowo-nowo-powstających IB. Hity sezonu: Tasting Fellows i Anamanahalba... czy jakoś tak... ;)
Pozytywy: długa zima, a po niej przyjemna, chłodna wiosna, i oby tak dalej do jesieni. Rozruszała się nam ekipa w Warszawie, co cieszy. Podział DL też cieszy - o ile któraś z tych firm wróci do tradycji butelkowania po selekcji, a nie przed ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 8:10 pm   

Sezon zakończony, jak dla mnie niesmakiem i to nie z powodu kiepskiej whisky co kiepskiej kondycji. Menu tradycyjnie obfite, i to co raz bardziej, przerw w przeciwieństwie do dawnych czasów nieco mniej, tak więc o kumulację łatwiej :wink:
Większości graczy to nie robi, ale jak można było zauważyć - mi akurat robi. Małe grono mały obciach, w większym ?, aż strach pomysleć. Nie po to się w końcu robi degustacje, a do tego najzwyczajniej nie bardzo mogę sobie na takie występy pozwolić.
Wielkie dzięki za wsparcie Panowie.
Niestety nie ma sposobu by się ustrzec kumulacji, co mam wybierać co lepsze dramy :lol:
Reasumując zawieszam udział w zbiorowym "degustowaniu" SM z wyjątkiem Xmas, gdzie jakość nie pozwala na gonitwę i mam szansę to przetrwać.
Nie każdy musi być Singlemalt Whisky Martyr :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Czarek Pon Cze 24, 2013 8:41 pm, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 8:22 pm   

Ależ Doktore. Weź się w garść. Ja bym się bardziej martwił na Twoim miejscu, co zrobić z tą niedobrą Tormore ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pocieszny_PCS 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 03 Cze 2011
Posty: 715
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 8:34 pm   

Prosimy o jakąś szerszą relację ;)
_________________
ZInnejBeczki.com
 
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 8:42 pm   

Spoko, spoko, odprawię czary na butelką i jeszcze będziesz cmokał z zachwytu i prosił o dolewkę :mrgreen:
A co do szerszej relacji, kilka koszmarnych strzałów od różnych (Benriach 1997 #3279, Tormore 1992 BBR #10154, Blair Arthol SMWS 68,9, Balblair 1990 DT)
Szczególnie dobry przykład szmatławej jakości serii wazonowej Signatory (Speyburn 1980 26 yo)
Ciekawe Springbanki (Maltman sherry cask 50,3%; Almbic 1992)
Potwierdzenie solidnej selekcji Alambica (Springbank, Miltonduff)
I przykład słabej Japoni - Hanyu 1991 #370- jeśli jakiś japończyk jest zbyt długo i wielu sklepach to znaczy że musi być kiepski, i tak tez było

Nie robię listy, dla zainteresowanych (niekoniecznie moja oceną) wszystkie te pozycje pod data aktualizacji 24.06 na moim profilu. Yurek już znalazł, a poziom naszej selekcji nieźle go rozbawił :mrgreen:

[ Dodano: Pon Cze 24, 2013 10:02 pm ]
Wiktor napisał/a:
Ależ Doktore. Weź się w garść. Ja bym się bardziej martwił na Twoim miejscu, co zrobić z tą niedobrą Tormore


Twoja Bernriach to niewiele mniejszy problem, że juz o Rosomakowej Speyburn nie wspomnę :mrgreen:
Możemy zestawic lapidarium koszmarnych dramów i zorganizować degustację dla twardzieli, takich co to gryzą żyletki i popijają Loch Lomondem CS
_________________
Pozdrawiam
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pon Cze 24, 2013 10:06 pm   

Czarku co to za defetyzm? Jak bedziesz takie rzeczy opowiadal to na Xmasie dostaniesz selekcje Speyburnow od Signatory do picia :mrgreen: Trzeba wypic zimny kefir i ruszac do kolejnej degustacji, a nie sie zalamywac.
Inna sprawa, ze rzeczywiscie - whisky ogolnie byly tragiczne. Niespodzianie zawiodly oba Benriachy, Hanyu, fatalny Blair Athol z SMWS (mimo, ze wypust z 2005), Miltonduff AC tez mogl byc znacznie lepszy, zupelnie nijaki Balblair 21 yo (?) OMC, bardzo kiepski Tormore BBR i Linkwood W&M butelkowany bodaj w 2000 w cs.... itd. Jakis czas temu rozmawialismy z Wiktorem pol zartem pol serio o zorganizowaniu wieczora "whisky najgorszych". No to niechcacy tym razem bylismy blisko.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Cze 25, 2013 7:55 pm   

Zgodzę się co do Speyburn. Seria wazonowa jednak zobowiązuje ;) To zresztą jakaś nieszczęśliwa destylarnia, poza jednym wyjątkiem, jak na razie. Miltonduff Alambic podtrzymuję mocną ocenę 6, podobnie jak Bunna 1986 Carn Mor. Linkwood zaskoczył mnie jednak smakiem in plus, zwykle ciężko jest dopić kieliszek ;) Springbanki wiadomo. Athol, Balblair, Benriachy - przeciętnie. Tutaj faktycznie powinno być lepiej. Ach no tak, Ardbog, Ardbog... on nie zaskoczył, może dość przyzwoitym aromatem ;) Ale co to za whisky, kupażowana na dodatek, z beczek po sherry, dziesięcioletnia i warta te 3, w porywach 4 punkty? I na dodatek za 100 euro?... Pfff ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Cze 26, 2013 2:28 pm   22.06.2013 Szczecin-Koniec Sezonu - Popili i nie polecają...

Jeszcze z dziennikarskiego obowiązku

Butelki i oceny:

Springbank Meadowside Blending - The Maltman 17 YO 07.1995 - 11.2012, Sherry Cask #224, 321 bottles 50.3 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=40069

Linkwood Wilson & Morgan - Barrel Selection 12 YO 11.1988 - 02.2001, Cask # 4833, 655 bottles 57.0 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=27281

Ben Riach Distillery Bottling for Premium Spirits Belgium 13 YO 1997 - 03.2011, Virgin Oak Cask #3279 bottle no 182 of 309, 56.3 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=22011

Tormore Berry Bros & Rudd - Berrys' 20 YO 1992 – 2012, Cask #100154, 55.7 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=38785

Speyburn Signatory Cask Strength Collection 26 YO 17.01.1980 - 13.03.2006, Refill Butt 110, bottle no 509 of 598, 61.3 %
http://whiskybase.com/whi...22&whiskyid=950

Ben Riach 25YO 1981 - 13.06.2006, 3000 bottles, 50%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=29071

Blair Athol Scotch Malt Whisky Society - Honey on digestives 20 YO 03.1985 - 07.2005, Cask #68.9, 54.3 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=32322

Springbank Alambic Classique - Double Matured Selection 15 YO 06.1992 - 11.2007, Old Pineau des Charentes Cask #7115, bottle no 209 of 306, 49.9 %
http://whiskybase.com/whi...2&whiskyid=6107

Balblair Douglas Laing – OMC - for Glen Fahrn Germany 21 YO 1990 – 2012, Refill Hogshead # DL 7825, 253 bottles, 55.8 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=30586

Miltonduff Alambic Classique - Special Vintage Selection 22 YO 1987 – 2009, Bourbon Hogshead #9470, 209 bottles, 56.1 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=11786

Ardbeg – Ardbog, bottle L130451235, ex-Bourbon Barrels & ex-Manzanilla Sherry Butts, 52.1 %
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=41713

Lagavulin 12 YO 8-th Release 1996 – 2008, 56.4 %
http://whiskybase.com/whi...3&whiskyid=4181

Caol Ila Wilson & Morgan - Barrel Selection – CS 12 YO 1989 -2001, 56.2 %
http://whiskybase.com/whi...2&whiskyid=1116

Kilchoman 5 YO 08.11.2006 - 17.08.2012 Distillery Bottling for whisky-herbst.de, Sherry Cask, 324 bottles, 59.6 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=35164


Hanyu Distillery Bottling - Number One Drinks Company, 1991 – 2009, Japanese Mizunara Oak Finish Cask #370, 361 bottles, 57.3 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=13863

Bunnahabhain Càrn Mòr - Celebration of the Cask, 23 YO 20.10.1986 - 21.06.2010, Sherry Butt #1282, Bottle no 113 of 540, 53.8 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=18040

Port Charlotte Malts of Scotland 7 YO 08.11.2002 - 09.2010, Bourbon Hogshead #1172, 306 bottles, 64.2 %
http://whiskybase.com/whi...&whiskyid=19175



Był jeszcze m.in. Ardbeg 75 Connoisseurs Choice, ale cóż to był za Ardbeg...

Jednogłośnie dostał po 1 punkcie :twisted: :lol:
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Danielito
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 29, 2013 7:58 pm   

To ja wrócę do podsumowań. Sezon odkryć ...

Miniony sezon był dla mnie odkrywczy pod wieloma względami. Odkryłem whisky wybitne i bardzo dobre (np. Karuizawa Noh, Tobermory 32, Ben Nevisy 45 yo i Prestonfield, Glenfarclas i Glengoyne - większość była na Xmass) i bardzo złą (tych było sporo choćby wczoraj), bardzo przepłaconą (Longmorn TWA 37yo) i bardzo niedocenioną (a choćby banalna podstawka Glendronacha za 100 zł).

Co najważniejsze: odkryłem też własne możliwości - I tu refleksyjnie zacytuję klasyka "bo pić, to trzeba umieć".

W moim przypadku picie/degustowanie whisky muszę dostosować do możliwości czasowych, finansowych, wiedzy i dostępu do whisky. A wszystkie te czynniki są co najwyżej średnie, niektóre bardzo ograniczone.

No i niestety wychodzi mi, że skoro mogę pić w sumie bardzo rzadko, to i finanse nie najgorzej się rozkładają. Moim celem na najbliższy sezon nie będzie wypicie największej ilości whisky czy spróbowanie największej ilości destylarni, wypustów i etc. Tylko napicie się rzeczy bardzo dobrych i/lub bardzo ciekawych.

Z innych ciekawostek, to w sezonie przewinęło się przez foum kilka meteorów. Niewielu zostało. Były też flaszki i okazje widmo i Ci, którzy pomylili drogę ;) . Odkryłem też, że ... niektórzy szybko tracą grunt pod nogami i odlatują w nadprzestrzeń, chociaż jeszcze przed chwilą "na chleb mówili bep, a na much tepty".

Odkryłem, że chociaż trzeba się przy tym naprawdę narobić to bardzo fajnie jest organizować (otwartą) degustację. Jednocześnie odkryłem, że nie wszystkim uda się dogodzić. Dylematy są ... czy powielać klimat i szukać leśniczówki w oddali, głębokich foteli, płomieni i dwudniowej przygody, czy zostać przy jednym dniu w centrum? Czy impreza ma być finansowo dostępna dla jak największej ilości ludzi czy podwyszamy i szukamy lepiej i lepiej?

Odkryłem, że nie ma co się spieszyć z piciem i zakupami. Wybitna whisky to taka co dram starcza na pół godziny wąchania i drugie pół picia. Sam zaś zapach potrafi bardzo zmylić. A pełny barek potrafi frustrować więc nie ma co kupować na potęgę, kiedy nie ma kiedy pić.

Mało merytoryczne to podsumowanie ...

bo, że whisky drożeje ... no i co? to jest chyba najmniej ważnę. A nawet daje dodatkową motywację. Parafrazując klasykę: Double the challenge, triple the fun.

Odkryłem, że najważniejsi są jak zawsze - ludzie.

Panowie i Pani - Dziękuję za ten sezon wspólnej przygody.
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Pon Lip 01, 2013 11:31 am   

A tak z innej beczki. Pododdział damski rośnie siłę, wzrost liczebny o 100% rocznie i dobicie do 1/4 składu jest niezłym prognostykiem na przyszłość :wink:
a do tego jakie są krytyczne :mrgreen:
_________________
Pozdrawiam
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Śro Lip 24, 2013 9:01 pm   

Podsumowanie obrazkowe ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów