bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
XMAS - poprawiny!
Autor Wiadomość
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Sob Sty 04, 2014 11:29 pm   

Nie do konca jestem pewien czy to ta sama hp, tamta mi pasowala, innym nie. ostatnio bylem pod sporym wrazeniem buny z 1968 od whisky fassle. i podobna sprawa choc juz bez tak duzych rozbiznosci. 8)
_________________
Pozdrawiam
 
 
oscarez 
Singlemalt Whisky Apostle
Pryncypiał BOW



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008
Posty: 1451
Skąd: Kraków
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 10:29 am   

Z tabelek wynika, że beczka ta sama :)
martwi mnie jednak ta rozbierzność punktowa. I chyba tamta Port Ellen Platinum wprowadziła zamęt. Zwykły włoski fake i utopilismy kasę.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 10:48 am   

Sporo zostało, jeżeli ktoś chętny na sampla by się przekonać, zapraszam ;)

[ Dodano: 5 Styczeń 2014, 10:51 ]
A Bunna w istocie... pełna kontrowersji, sprzeczności. Prawdę o niej rozstrzygnie chyba tylko walka na siekiery :lol:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 3:04 pm   

O! Znajoma Bunna 1968 WhF - ja jestem bardzo ciekaw tych kontrowersji i sprzeczności :wink: .
Swego czasu - u początków, rzec można - to był zachwyt dla mnie i ocena 8. Teraz, po otwarciu pełnej butelki i kilkukrotnym spróbowaniu mogę powiedzieć, że na pewno tyle już bym nie dał. Tym niemniej cały czas jest to łycha na 6-7 w mojej ocenie. A jak Wasze wrażenia i dlaczego tak słabo :twisted: ?
 
 
Czarek 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Ben Nevis i Caol Ila
Dołączył: 19 Kwi 2006
Posty: 1673
Skąd: Poznań
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 8:47 pm   

Ot i to pierwsze podejscie mimo wydelikacenia 8. za drugim razem rozsadek podpowiadal 7, ale nie 5 jak wiktor :wink:
_________________
Pozdrawiam
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Sty 05, 2014 11:49 pm   

5?! Byłem zastanawiająco wyrozumiały. "Przeleżakowana"! ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Sty 11, 2014 12:37 am   Trzech Króli

Trzech Króli, czyli jeszcze jedno podejście do 3 whisky, którym dałem 10 pkt na X-massie.
Jeszcze raz PE, Tobermory i Blairfindy na spokojnie, bez pośpiechu, rozbierając na atomy...


Rozbiegówkowo:

Bunnahabhain The Bottlers 30 YO 12.1978 – 05.2009, Refill Sherry Hogshead #7586, 53,8%.

Przyzwoita pozycja, w sam raz na rozbiegówkę dla tego zestawienia

7 /10 pkt.



z zeszłego X-massa:

Lochside Adelphi 46 YO 1965 – 09.2011, Refill Sherry Harveys Bodega-Butt #6778 499 bottles, 52,3 %

Świetna whisky, bardzo świeża i pijalna, nawet delikatnie acetonowe klimaty mi tu nie przeszkadzają, a wręcz wzbogacają paletę smaku.

8 /10 pkt.




Z tego X-massa:

Caperdonich Duncan Taylor 35 YO 11.1972 - 08.2008, cask # 7431, 181 bottles, 48,7%


Zapach: miody, woski, pyłek, fiołki, wrzosy, słodycz, oranżadka w proszku, wisolwit, maślany, kruche ciasteczka posypane cukrem pudrem, rodzynki w serniku, iglaste klimaty, tort na płatkach róży.

Smak: Gęsty, bardzo delikatna, niezwykle pijalna, miodowa, melon, słodycz drewna po bourbonie, cytrusy, delikatny dymek, woski.

Finisz: rozgrzewający, wyklejający język, lekko wytrawny, miodowy.

8/ 10 pkt.

Bardzo przyjemna rzecz do wypicia kolejnych dolewek. Świetny daily dram, ale w odświętnym wydaniu… :?




i wjeżdżają trzej królowie:


Tobermory Black Label 32 YO 1972 – 18.05.2005, Oloroso Sherry Finisz, 897 bottles, 49,7%


Zapach: mnóstwo ciemnych owoców, jeżyny, wisienki tortowe, rodzynki, wędzone węgierki, figi, tytoń czerwona herbata, eukaliptus, ziołowa pasta do zębów, olejki do inhalacji, azjatyckie drewienka do kadzidełek, dymek, wyraźna morskość

Smak: niezwykle intensywny, dość wytrawny, taniczny, wędzone węgierki, rodzynki w alkoholu, syrop z czarnego bzu, aronia, jagody, melasa, bardzo mocna azjatycka herbata, wschodnie zioła, orzechy włoskie, mentol,

Finisz: wieczny, leśne owoce, zioła, gorzka czekolada, wyraźny w finiszu

9/10 pkt.

Genialna whisky, robi niesamowita wrażenie, piękna złożoność aromatów i smaków, przy ponownym podejściu oceniam punkt niżej niż na X-massie, nie osiągnął tym razem absolutu, ze względu na odrobinę zbyt taniczny charakter.





Blairfindy (Glenfarclas) Blackadder 45 YO 04.12.1964 – 06.2010 Sherry Butt #4713, 424 bottles, 53.4%


Zapach: potężny, ciemne owoce, śliwki w czekoladzie, suszone owoce, syropy, słodkie likiery z malin, jesienne jabłka, melasa, ciemne żytnie pieczywo, tytoń fajkowy, pasta do butów, poezja…, jest dym, jest stara prochowa, miedziana sherry, od zapachu whisky po dark sherry więcej nie oczekuję!

Smak: oleisty, okrągły, syropy z owoców leśnych, rodzynki, herbata z hibiskusa, kakao, tu taniczność jest w dużo lepszych proporcjach, piękna prochowość, korzenność,

Finisz: duszone owoce, gorzka czekolada, odrobinę korzenny

9/10 pkt.

Pięknie zrobiona sherry, nie można się w zasadzie do niczego przyczepić, nawet zbyt intensywnego smaku drewna, jaki zdarza się nie rzadko w whisky w tym wieku, nie można jej zarzucić, do absolutu brakuje jej naprawdę nie wiele, może tylko prawdziwej iskry bożej…





Port Ellen Dewar Rattray 24 YO 13.10.1982 – 15.06.2007, Sherry butt #2463, 467 bottles, 58,2%

Zapach: ułożony, dojrzały, idealnie skomponowany warstwa po warstwie, wielka dark sherry z klasą, przyprawy korzenne, skóra, tytonie, aromatyczne herbaty, bardzo morska, pięknie wkomponowana dymność, torfowość intensywna, ale nie nachalna, zapałki, prochowość, stary mahoń w instrumentach, piękne stare drewno, jak w sklepie z antykami, czerwone mięso, duszone węgierki, marmolady, poncz, rodzynki, odrobina bardzo pasującej tu ziemistości, wyłania się w kolejnych warstwach piękna słodycz, budyń waniliowy, ciepły roztaczający się zapach słodyczy przełamany idealnym wcieleniem torfowej morskości.

Smak: równie złożona w smaku co w aromacie, potężna dawka morskości, idealne proporcje słonawe, jodowe, wodorostowe i torfowe, prochowość porządnej beczki po dark sherry, orientalne mocno aromatyczne herbaty, dym z cygara, daktyle, morele, gorzka czekolada.

Finisz: niezwykły, dojrzały, przyprawy, orient, sól, dym i deserowa czekolada.

Ocena 10 /10 pkt!


Idealnie skomponowany zapach, za nim podąża równie dobrze zbudowany smak i nie tuzinkowy finisz. Odkrywanie kolejnych warstw w zapachu i smaku sprawia wielką radość. W całej kompozycji brak jakiejkolwiek fałszywej nuty. Niektóre smaki w innych whisky poczytywane jako minus, jak np. ziemistość czy intensywne drewno, w tym PE wydają się nieodłącznym elementem kompozycji.


Kolejne X-mass dopiero za rok! Jak żyć...?
:roll:
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Nie Mar 16, 2014 9:35 pm   

Pawloff napisał/a:
Kolejne X-mass dopiero za rok! Jak żyć...?

Albo i za dwa........
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów