|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Fauna i Flora |
Autor |
Wiadomość |
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2014 12:56 pm Fauna i Flora
|
|
|
Panowie, czy ktoś ma odstąpić sample z serii Fauna i Flora? Czytałem rozmaite opinie na temat różnych butelek. Byłbym zainteresowany przede wszystkim:
Blair Athol 12
Mortlach 16
Rosebank 12
Strathmill 12
Może coś jeszcze warto? Jestem ciekawy każdej sugestii i opinii. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2014 1:22 pm
|
|
|
Warto pewnie byłoby wyjąć Caol Ilę i te edycje, które wyszły w CS. Byłoby - gdyby nie obecne ceny tych butelek i ich praktycznie pomijalna dostępność w samplach.
Po mojemu, F&F ma wartość dziś głównie (i niemal wyłącznie) sentymentalną. W końcu pojawiła się w epoce kiedy spróbowanie whisky z takiej Mortlach czy Strathmill było pewnym wyzwaniem a znaczące obniżanie mocy i filtrowanie na zimno (=psucie whisky) stanowiło regułę i kanon bottlingu. W dobie setek/tysięcy edycji z najwymyślniejszych destylarni trudno przypisywać tej serii istotną wartość poznawczą. Zwłaszcza w ujęciu cenowo-jakościowym, mówiąc brutalnie
Zgodzę się pewnie co do Mortlacha i jeszcze może 2-3 podobnie sympatycznych edycji, ale wyłącznie przy zachowaniu maksymalnego rozsądku cenowego (czyli płacimy ceny zbliżone do pierwotnych). Jeśli jednak te butelki miałyby kosztować np. 100E lub więcej, zdecydowanie lepiej poszukać sobie czegoś porównywalnego wiekiem, równie (lub nawet mocniej) reprezentatywnego - ale w CS. Sampli to także dotyczy, o ile nawet nie bardziej - ze względu na ich relatywnie wyższe ceny. |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2014 2:19 pm
|
|
|
Właśnie te 43% kijozą trąci. Nie piłem niczego z tej serii, a chętnie bym pokosztował szczególnie Mortlacha (czekam na meeting w Krk) i Rosebank (mam słabość do takich smaków). Na forum polecano mi Blair Athol jako, że chętnie skonsumowałbym coś leśno-ziołowego w smaku i zapachu. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lip 28, 2014 2:44 pm
|
|
|
Z Rosebankiem musisz się dość mocno pospieszyć, z wiadomych względów. Sytuacja cenowa już o niebo gorsza, niż w przypadku choćby 43% edycji F&F. Aczkolwiek osobiście jakoś nie rozpaczam z tego akurat powodu
Wybierasz się na Lowlandsy w październiku? Może byłoby komu opróżnić część butelek, w stopniu większym niż minimalny Będzie sporo dobrej, nizinnej, trocinowo-trawiasto-cytrusowej łychy, z wielce zacnym wsadem igliwia i innych, pięknie leśno-ziołowych klimatów Orgazmiczne doznania spod znaku Rosebanka gwarantowane
A co to za meeting w Krk? Konferencja zagraniczna z towarzyszeniem wiadomych napojów wysokoprocentowych?
PS. ...o Mortlacha się nie martw: po spotkaniu w Krakowie więcej jego drama do ust nie weźmiesz Przejrzałem właśnie dostępne wersje. Jeśli się o nie pokusimy, to powiedzieć że nikogo nie pozostawią obojętnym - to nic nie powiedzieć |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
Ostatnio zmieniony przez Wiktor Śro Lip 30, 2014 10:17 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Wto Lip 29, 2014 9:06 am
|
|
|
Gdzie ma odbyć się Lowland Day?:) Chętnie, bo ja naprawdę lubię te wynalazki w okresie wiosenno-letnim. Obecnie właśnie kończę Glenkinche Destillers:). Pisząc Krk meeting miałem na myśli Waszą inicjatywę spotkania w Krakowie:).
aaa już widzę kalendarz spotkań i "Lowland Day". Może w Krakowie udałoby się zrobić część drugą Heaven And Hell przy okazji Mortlacha? Może za jednym razem połączyć te imprezy (2 dni czy cuś):) |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Wto Lip 29, 2014 9:54 am
|
|
|
Impreza z Lowlandsami i dark sherry odbedzie sie w okolicach Szczecina (i bedzie, a jakze, dwudniowa). Mortlachy natomiast w Krakowie - mysle, ze po jednym dniu bedziemy ich mieli dosc wiec gdyby chciec organizowac drugi dzien to trzebaby pomyslec nad jakimis innymi whisky |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Śro Lip 30, 2014 9:56 am
|
|
|
OK, aż taki Mortlach straszny jak go malują?:) |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Lip 30, 2014 10:11 am
|
|
|
Bywa świetny, bywa niepijalny. Mortlach to Mortlach Trzeba spróbować, aby spróbować zrozumieć
Nie wszystkie whisky kwalifikują się do przekrojowych testów - a w jej przypadku można mieć nadzieję i na różnorodność, i na specyficzność, i przy okazji utrafinie w coś na faktycznie dobrym poziomie.
Istnieją co prawda zatwardziali grzesznicy i wyznawcy fundamentalnego glengirizmu jak np. Oscarez (nie mniej ortodoksyjni w tych swoich mydłach...), ale przecież głoszenie słowa mortlachowego wśród niewiernych jest częścią naszego ekumenicznego powołania...
Impreza z dniem Lowlands... dłuuugo rozważana i od dawna odkładana. Drugiej takiej szansy raczej (?) nie będzie. W każdym razie nie z ekipą BOW
Radzę się szybko decydować i deklarować, bo opcja stosunkowo niewysokiej składki może niedługo zniknąć (skoro np. zostaną do sfinansowania butelki Glen Flaglera, Kinclaith albo Killyloch). |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Śro Lip 30, 2014 1:11 pm
|
|
|
Nie piłem nawet 16tki z Fauny i Flory więc nieobeznanym, ale wierzący;)
Pod Szczecinem wątpię abym wygospodarował czas na picie:/, jeśli jest możliwość to połknąłbym Rosebanka * lub **. Jeśli Szanowny Ojciec Dyrektor wydałby zgodę:) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|