Bowmore vs Bruichladdich-port charlotte |
Autor |
Wiadomość |
BarTT
Singlemalt Whisky Acolyte
Ulubiona whisky: smaczna
Dołączył: 15 Gru 2008 Posty: 69 Skąd: Bielkówko k. Gdańska
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2015 10:39 pm
|
|
|
Dopóki nie ubędzie do połowy, trzymaj w oryginalnej butli. Potem możesz przelać do czegoś mniejszego. Zależy też jak długo zawartość miałaby się kisić, bo jeśli 0,7 pęknie w 2 tygodnie to chyba nie ma co przelewać. |
|
|
|
|
Noform
Singlemalt Whisky Acolyte
Ulubiona whisky: jeszcze nie wiem :)
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 52 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Czw Sty 08, 2015 10:42 pm
|
|
|
A ile tak można przetrzymywać whisky w oryginalnej butli poniżej połowy? |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 8:07 am
|
|
|
Noform napisał/a: | A ile tak można przetrzymywać whisky w oryginalnej butli poniżej połowy? |
zalezy od temperatury, rodzaju whisky i oczywiscie poziomu Twojej percepcji i preferencji smakowej.
te "pol butelki" to taki ogolnie przyjety poziom, bo teoretycznie zaleznosc szybkosci utleniania od stosunku powietrza do whisky w butelce ma charakterystyke wykladnicza, czyli np. przy 25% oproznieniu utlenianie bedzie czterokrotnie wolniejsze niz przy 50%.
oprocz utleniania mamy doczynienia jeszcze z ulatnianiem. im czesciej otwierasz butelke i im dluzsze sa przetwy miedzy kolejnymi otwieraniami tym wiecej sie ulatnia (ucieka) alkoholu i wiekszosci estrow aromatycznych.
tak czysto praktycznie: trzymalem dwie identyczne butelki Balvenie 15yo przy okolo 23'C. jedna byla pelna, w drugiej bylo 30%. probowalem/porownywalem co dwa miesiace.
- pierwsze roznice wylapalem w slepym tescie w 4-tym miesiacu, ale byly one na takim poziomie, ze nie bylem w stanie powiedziec co sie zmienilo.
- po 6-tym miesiacu roznica byla wyrazna i aromat niedojrzalych jablek, ktory wczesniej mnie draznil zamienil sie w strone cynamonowej szarlotki. w mojej nieobiektywnej ocenie whisky zrobila sie smaczniejsza (!).
- w 10-tym (bo w 8-mym nie probowalem) miesiacu w nosie juz przewazalo kwasne ciasto drozdzowe, a smak poszedl w strone mlodej i w dodatku rozcienczonej whisky. co dziwne: poziom alkoholu spadl z 47,6 do 47,3% czyli tylko o okolo 0,3% (dokladnosc moich pomiarow przy porownaniu to 0,1%).
pozdrawiam,
ja.
PS: dodam, ze jestem raczej poczatkujacym smakoszem whisky.
PS2: co myslicie o wrzucaniu szklanych laboratoryjnych kulek do rozpoczetej butelki w celu podniesienia poziomu plynu? |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 9:00 am
|
|
|
Wątpię, żeby ktoś to już stosował. Może przetestujesz? |
_________________ "THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND" |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 10:09 am
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: | szklanych laboratoryjnych kulek |
Na festiwalach whisky przez kolejne lata pojawiają się te same, dawno otwarte i częściowo opróżnione butelki - zwłaszcza droższe edycje - celem sprzedaży na dramy. Nie udało mi się jeszcze natrafić na whisky ewidentnie "popsutą" takim przetrzymywaniem. A z obserwacji nie wynika, by takowe wylewano Nie raz i nie dwa "kończyliśmy" butelki, gdzie na dnie pozostawało może 60-70 ml zawartości. Uczciwej zawartości, rzekłbym
Za to bardzo często whisky zyskują wraz z upływem czasu, zwłaszcza jeśli zaraz po otwarciu butelki mamy jakąś nutę smakowo-zapachową zdecydowanie dominującą nad innymi.
Z drugiej strony, wiele źródeł wskazuje, że faktyczny problem pogorszenia jakości pojawia się w whisky rozcieńczonych przed bottlingiem. W pozostałych przypadkach lepiej chyba dyskutować o "zmienianiu się" whisky (na lepsze, gorsze, czasem wcale), niż o degradacji tejże |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
rad93
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: słodkości w popiele
Dołączył: 25 Cze 2014 Posty: 134 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 10:13 am
|
|
|
Noform napisał/a: | jak najlepiej przechowywać otwartą whisky żeby sie nie utleniała? |
moja recepta jest następująca: regularnie wypijać, tak żeby w 3-4 miesiące było po temacie.
a jeśli nie ma na to czasu / możliwości, zawsze można rozsamplować kolegom, którzy jeszcze nie pili. |
|
|
|
|
loom
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013 Posty: 620 Skąd: dwie stolice
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 1:58 pm
|
|
|
Albo kupować w CS i jak mawia mój znajomy "po temacie":) |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 2:56 pm
|
|
|
Nie od razu Rzym zbudowano...
Pierw trzeba zrozumieć podstawowe wypusty, żeby potem docenić co potrafią pokazać CS, albo jak bardzo sknocone mogą się trafić. Zatem nie ma co na siłę po jednej z pierwszych testowanych podstawek.
Kastraty zdecydowanie szybciej się utleniają, pogarszają, i nie ma co ściemniać, psują.
ale również wśród CS, choć tu zdecydowanie rzadziej, zdarzały się i takie, które wyraźnie pogarszały się po dłuższym leżakowaniu w butelce z dużą ilością powietrza. |
_________________ "THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND" |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Pią Sty 09, 2015 4:07 pm
|
|
|
Wiktor napisał/a: |
Na festiwalach whisky przez kolejne lata pojawiają się te same, dawno otwarte i częściowo opróżnione butelki - zwłaszcza droższe edycje - celem sprzedaży na dramy. Nie udało mi się jeszcze natrafić na whisky ewidentnie "popsutą" takim przetrzymywaniem. |
mam takie wrazenie (na podstawie zaledwie kilku butelek przechowywanych przez kilkanascie miesiecy), ze te starsze (np. 21yo) mniej sie "psuja" niz NAS. pewnie sa one juz na tyle utlenione w beczce, ze dalej proces przebiega wolniej.
jesli chodzi o "wrzucanie szklanych kulek dla podniesienia poziomu whisky w butelce" to wycofuje sie z tego pomyslu.
- na szybko policzylem, ze kulki moga zwiekszyc objetosc tylko o 2/3 i (co ciekawe) ich wielkosc nie wplywa na % wypelnienia. w obliczeniach dla uproszczenia przyjeto, ze butelka jest walcem.
- jesli kulki beda wystawaly nad powierzchnie whisky (przy pelnym wypelnieniu tak bedzie ponizej 30% objetosci plynu) zwiekszy sie zdecydowanie czynna powierzchnia utleniania
nowa idea: napelniac wolna przestrzen w butelce argonem. jest on chemicznie obojetny i ciezszy od powietrza = nie zmieni smaku i latwo go "nalac" do butelki. |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
maudite
Singlemalt Whisky Combatant
Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012 Posty: 253 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2015 11:11 am
|
|
|
PawelWojcik napisał/a: |
nowa idea: napelniac wolna przestrzen w butelce argonem. jest on chemicznie obojetny i ciezszy od powietrza = nie zmieni smaku i latwo go "nalac" do butelki. |
Są już dostępne w normalnej sprzedaży gazy obojętne (nie wiem, jakie dokładnie) dla winopijców, gdzieś w odmętach internetu to widziałem, ale też i w jakimś polskim sklepie.
O, np. tu:
http://www.amazon.com/Ent...y/dp/B0000DCS18 |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2015 11:36 am
|
|
|
bardzo ciekawe...
eh... a myslalem, ze odkrylem Ameryke
> tu sprzedaja z argonem
ktos probowal, czy mam byc pierwszy? |
_________________ serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja. |
|
|
|
|
Noform
Singlemalt Whisky Acolyte
Ulubiona whisky: jeszcze nie wiem :)
Dołączył: 28 Lis 2013 Posty: 52 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: Sob Sty 10, 2015 5:02 pm
|
|
|
To może oni właśnie pakują tam ten gaz na festiwalach?
Bardzo ciekawe z tymi gazami, jak będę miał kiedyś jakąś cenną butelkę to na pewno tak zrobię. |
|
|
|
|
PawelWojcik
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014 Posty: 571 Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
|
|
|
|
|
|