|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
BOWmore 1995 |
Autor |
Wiadomość |
slick [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 3:50 pm BOWmore 1995
|
|
|
witam
ciekaw jestem opinii uczestników spotkania na temat "nowego" Bowmora 1995.
jak Wam smakował lub niesmakował?
bo przyznać trzeba, że jest to nie_tuzinkowa whisky.
raczej nie można przejść obok niej obojętnie.
pozdrawiam
mih. |
|
|
|
|
Wojciech
Singlemalt Whisky Crusader Wojciech
Ulubiona whisky: Port Ellen
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 519 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie Lis 13, 2005 5:07 pm
|
|
|
Witaj,
Będę strasznie szczery. Nie jest to na pewno moja ulubiona whisky.
Nie piłem Surfa, ale ten "nowy" Bowmore, to najgorszy Bowmore z tych jakie do tej pory piłem.
Pozdrawiam
Wojciech |
|
|
|
|
David
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 730 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 10:57 am
|
|
|
Witam
Jak dla mnie zbyt nieokrzesany typ ale młodzież teraz taka jest . Natomiast etykieta i wszystko co za nią stało to super sprawa dająca poczucie uczestnictwa w czymś wyjątkowym.
Pozdrawiam
David |
_________________ Pozdrawiam
David |
|
|
|
|
Wojtek
Singlemalt Whisky Combatant spirit in the shell
Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 294 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Pon Lis 14, 2005 11:19 am
|
|
|
Zgadzam się z Dawidem - nieco zbyt agresywny, może nie przy pierwszym kieliszku, ale przy następnych to niestety wychodzi.
Natomiast cała 'otoczka' - absolutna rewelacja ! Brawo ! |
_________________ Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park. |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 12:56 pm
|
|
|
dobra, następną beczkę będziemy dobierać bardziej ostrożnie BTW czy jest ktoś kto nie dodał wody? a jeśli dodaliście, to jaka proporcja wydała się wam najsłuszniejsza?
tak mnie zdołowaliście że jak tylko będę w lepszej formie to przeprowadzę degustację porównawczą z jakimiś oficjalnymi wersjami
i jeszcze informacja dla zainteresowanych: prawdopodobnie w grudniu pojawi się kolejna edycja whisky butelkowanej na podobnej zasadzie... nakład minimalny ale rzecz to zaiste ciekawa... natomiast destylarnia to jedna z tych posiadających "The" w swej nazwie |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
Wojtek
Singlemalt Whisky Combatant spirit in the shell
Ulubiona whisky: Captain Morgan
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 294 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 4:40 pm
|
|
|
glenroTHEs ? |
_________________ Poza tym uważam, ze należy pić Highland Park. |
|
|
|
|
slick [Usunięty]
|
Wysłany: Czw Lis 17, 2005 5:16 pm
|
|
|
Wiktor napisał/a: | tak mnie zdołowaliście że jak tylko będę w lepszej formie to przeprowadzę degustację porównawczą z jakimiś oficjalnymi wersjami |
bowmore o którym mowa, jest rzeczywiście whisky kontrowersyjną.. i doskonałą.
krochmal, ciężka słodycz, guma arabska, wędzone śliwki, ryby, rzemień, tytoń..
uważam, że to jeden z nielicznych bowmorów, które nie zalatują nijakością.
pomimo młodego wieku ma głębię i charakter.
ja dałbym jej spokojnie7/10 gwiazdek.
Wiktor napisał/a: | BTW czy jest ktoś kto nie dodał wody? |
nie sądzę
pozdrawiam
slick |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Sob Lis 19, 2005 6:04 pm
|
|
|
slick napisał/a: | Wiktor napisał/a: | tak mnie zdołowaliście że jak tylko będę w lepszej formie to przeprowadzę degustację porównawczą z jakimiś oficjalnymi wersjami |
bowmore o którym mowa, jest rzeczywiście whisky kontrowersyjną.. i doskonałą.
krochmal, ciężka słodycz, guma arabska, wędzone śliwki, ryby, rzemień, tytoń..
uważam, że to jeden z nielicznych bowmorów, które nie zalatują nijakością.
pomimo młodego wieku ma głębię i charakter.
ja dałbym jej spokojnie7/10 gwiazdek.
Wiktor napisał/a: | BTW czy jest ktoś kto nie dodał wody? |
nie sądzę
pozdrawiam
slick |
Może żeby nie było że zmyślam albo nie mam podstaw.
Piłem (degustowałem) następujące Bowmory
Legend
Surf
Mariner
Dusk
Dawn
Voyage
12YO
30YO Sea Dragon
Claret
Darkest
Tak że troszkę jak widać tego bylo , poprostu lubię Bowmory.
Moja ocena Bowmora ze Spotkania jest taka, whisky młoda i agresywna, mocno alkoholowa (oczywiste ze względu na wiek i moc) bez fajerwerków choć też bez zdecydowanych minusów.Ot taki młodziutki średniaczek.Gdzie ty tam wyłapałeś te gumy i rzemienie że o krochmalu nie wspomnę .A tak na marginesie to krochmal to raczej konsystencja niż smak, bo on smaku poprostu nie ma.W mojej ocenie to 4/10
Co nie znaczy że nie broniłem tej whisky na Spotkaniu, bo jak pisałem wyżej lubię Bowmory. |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
slick [Usunięty]
|
Wysłany: Nie Lis 20, 2005 3:47 pm
|
|
|
z taką ilością bowmorów nie sposób nawet dyskutować
s l i c k |
|
|
|
|
Wojciech
Singlemalt Whisky Crusader Wojciech
Ulubiona whisky: Port Ellen
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 519 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Nie Lis 20, 2005 4:31 pm
|
|
|
Cześć,
Podobnie jak Pawcio jestem wielbicielem Bowmorów. Dużo przyjemniejsze whisky od koali Piłem ich niewiele mniej (bez Surf i Claret, ale z 17YO). Na pewno Bowmore nie są nijakie, nawet ten nieszczęsny 1995 Gdyby była nijaka, to napiłbym się jej jak podstawowego Macallana czy Glenfiddicha i zaraz o tym zapomniał. A tak mogę wystawić jej ocenę 3/10.
Pomysł z etykietą świetny, aby tak dalej. Na pewno następne niezależne butelkowanie będzie lepsze.
Pozdrawiam
Wojciech |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Nie Lis 20, 2005 5:16 pm
|
|
|
Witam,
Pawciu, jestem lepszy tylko o jedną Bowmore (!) Swoją drogą, imponujący dorobek.
Niestety, podczas naszego spotkania, byłem zupełnie niezdolny do oceny jakiejkolwiek whisky (paskudne przeziębienie, z którego właściwie dopiero powoli wychodzę). Jednak rzeczoną Bowmore smakowałem na jakiś czas przed spotkaniem i wtedy to sporządziłem notkę z jej degustacji. Przed chwilą wrzuciłem ją do bazy na BOW.pl - w postaci takiej, w jakiej powstała 18 września, czyli wtedy, gdy pierwszy raz (ze sprawnym powonieniem) wlałem ją sobie do kieliszka. Nie wyszła mi wtedy taka tragedia, jak to niektórzy malują
Co do drugiego butelkowania BOW, to czekam z degustacją na zupełne wydobrzenie mojego nosa, co mam nadzieję nastąpi bardzo wkrótce.
Pozdrawiam,
Rajmund |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Pon Lis 21, 2005 8:08 pm
|
|
|
Wojciech napisał/a: | Cześć,
Podobnie jak Pawcio jestem wielbicielem Bowmorów. Dużo przyjemniejsze whisky od koali Piłem ich niewiele mniej (bez Surf i Claret, ale z 17YO). Na pewno Bowmore nie są nijakie, nawet ten nieszczęsny 1995 Gdyby była nijaka, to napiłbym się jej jak podstawowego Macallana czy Glenfiddicha i zaraz o tym zapomniał. A tak mogę wystawić jej ocenę 3/10.
Pomysł z etykietą świetny, aby tak dalej. Na pewno następne niezależne butelkowanie będzie lepsze.
Pozdrawiam
Wojciech |
No to Wojtuś ocenił ją jeszcze niżej , chyba jednak aż tak słaba to ona nie była.
[ Dodano: Pon Lis 21, 2005 7:14 pm ]
Rajmund napisał/a: | Witam,
Pawciu, jestem lepszy tylko o jedną Bowmore (!) Swoją drogą, imponujący dorobek.
Niestety, podczas naszego spotkania, byłem zupełnie niezdolny do oceny jakiejkolwiek whisky (paskudne przeziębienie, z którego właściwie dopiero powoli wychodzę). Jednak rzeczoną Bowmore smakowałem na jakiś czas przed spotkaniem i wtedy to sporządziłem notkę z jej degustacji. Przed chwilą wrzuciłem ją do bazy na BOW.pl - w postaci takiej, w jakiej powstała 18 września, czyli wtedy, gdy pierwszy raz (ze sprawnym powonieniem) wlałem ją sobie do kieliszka. Nie wyszła mi wtedy taka tragedia, jak to niektórzy malują
Co do drugiego butelkowania BOW, to czekam z degustacją na zupełne wydobrzenie mojego nosa, co mam nadzieję nastąpi bardzo wkrótce.
Pozdrawiam,
Rajmund |
Pewnie trafiła na lepszą chwilę, jak wiesz Spotkania zdecydowanie podnoszą poprzeczkę. |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lis 22, 2005 3:13 pm
|
|
|
trzeba było pić ją bez rozcieńczania, jak prawdziwi twardziele!
oto dowód: http://www.whiskyfun.com/archivenovember05-1.html
pod sam koniec jest opis wersji z etykietą na rynek niemiecki
|
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|