bestofwhisky.pl

[Pawloff]

Bardzo miło zaskoczył mnie Brogans Irish Whisky Pub w Pozaniu.

Trafiłem tam ponieważ zatrzymaliśmy się przed wylotem z Ławicy na nocleg w Pozaniu. Żona wybrała się na wyprzedaże do Starego Browaru, a ja znudzony zakupami miałem okazję udać się na pifko, lub na coś mocniejszego na starówkę. Trafiłem do Browarii gdzie podczas degustowania ich niepasteryzowanego piwa własnego wyrobu i próbowania Irlandzkiej Sinlge Malt Connemara, kelner polecił mi dwie uliczki dalej potężnie zaopatrzony pub z ponad 60-cioma rodzajami single malt w karcie do wyboru... Zatrzymaliśmy się w Poznaniu na dwa dni więc następnego dnia zabrałem żonę na Irlandzkie piwo, a sam zamierzałem przetestować ten ich dobrze zaopatrzony barek. Coś w tym Brogansie musiało być, skoro już drugi kelner w Poznaniu poleca i mówi, że tam sprzedają po 50ml w cenie niższej niż u nich 40ml. I było barek powalił mnie ilością butelek z whisky pomijając blendy na oko prawie 100 butelek single malt.
Na początek spróbowałem Glengoyne 17 yo, którego zamierzałem kupić, ale już dawno nie widziałem w sklepach. Całkiem przyzwoita przedstawicielka regionu Highland nawet nieco wyraźniejsza w smaku niż reszta, ale nie powaliła mnie niczym nadzwyczajnym (w tasting notes otrzymała, aż 7,5 pkt. więc byłem ciekawy jej smaku). Następnie wybrałem coś czego bym nigdy nie kupił w wersji 0,7 czyli egzotyka z Japonii: Jamazaki 10 YO i Hakushu 12 YO. Pierwsza nie wyróżniła się niczym specjalnym. Dobrze przeszkolony barman opowiadał jak to Japończycy importują całe statki torfu ze Szkocji i wszystkie urządzenia do produkcji. Druga choć w smaku przeciętna to wyróżniała się bardzo ciekawym zapachem między innymi wyraźnie czuć było gruszkę… Później testowałem Irlandzką single malt Penedryn, która miała ciekawy gęsty smak, lekko czekoladowa, ale po chwili mnie zmęczyła, jednak jak dla mnie zbyt słodka. Skończyłem z wynalazkami i powróciłem do szkocji. Kolejno Glenlivet 12 YO daje rady, ale 0,7l bym nie kupił... Glenmorangie lasanta bardzo przyjemna w smaku i aromacie wyraźnie czuć, że leżakowała też w beczkach po sherry. Glenmorangie Nectar D’OR też bardzo gładka i wyraźna w smaku. Przyzwyczaiłem już język i wziąłem się za wyspy. Na początek Isle of Jura 10 YO lekko dymna i wyraźnie w smaku wyczuwalna beczka po bourbonie. Następnie Isle of Jura 16 YO - rozczarowująca, jakby zwietrzała, w smaku czuć było jedynie stare drewno. Na koniec dwa rarytasy Ardbeg Uigeadail - genialny, jakże różniący się od wersji podstawowej 10 letniej, wyraźnie dymny, ale jednocześnie nie tak nachalnie jak podstawka, pięknie się ten dym komponował z całą paletą bardzo intensywnych smaków, jednocześnie bardzo gładko wchodził jak na 54,2% mocy… oraz Laphroaig 15 YO nie tak genialny jak poprzednik, ale również o wiele lepszy i bogatszy w smaku od wersji podstawowej.

Całkiem sporo udało mi się przetestować, co jednocześnie uchroniło mnie przed kilkoma niepotrzebnie wydanymi stówkami na zakup całej butelki, ale jednocześnie portfel nie ucierpiał aż tak strasznie, ponieważ zamawiałem po 25 ml, w połowie ceny 50 ml.

Poznaliśmy tam fajnych ludzi, a alkohol wchodził jak mleko do tego stopnia, że następnego dnia w samolocie trzeba było się ratować już Jackiem Danielsem w puszcze z colą…

Oprócz podstawek mieli też wiele starszych i specjalnych wersji oraz kila rodzajów z mocą beczki. Zostało jeszcze całkiem sporo do przetestowania. Dali za to ciała z piwem, irlandzkie szybko się kończyły, ruch się zrobił duży i na koniec została prawie sama Warka…

W Szczecinie zdecydowanie brakuje lokali, gdzie można potestować Single Malty, jeżeli już się trafi coś więcej niż podstawowe Glenfiddich, Glenmorangie i Talisker to jest już bardzo dobrze, nawet w Barrelu Whisky Barze, nie mieli wiele więcej, poza całą paletą blendów i Jacków Danielsów…

Może ktoś zna jeszcze jakieś puby w Polsce, gdzie można potestować mniej dostępne single malty?

[Rajmund]

No to przyszalałeś Tak w jeden wieczór? Biedna małżonka

A na poważnie, Brogans znam. Zacne miejsce. Nie żebym wiele podróżował po knajpach, ale takiego wyboru whisky, jak tam, to chyba nigdzie nie widziałem. No, poza Barem Max w Jastrzębiej Górze, ale to już inna bajka.

Dzięki za relację.

[MarcinK]

Coz, na dniach zajrze wlasnie do Brogansa, moja relacja pewnie nie bedzie az tak obszerna jak kolegii wyzej, ale costam mam na oku:)

Orientuje sie ktos czy maja tam jakies starsze whisky?

[Pawloff]

http://brogans.pl/bar.html

[MarcinK]

Wiem, wiem, menu obejrzalem. To wszystko co maja?;) Nie trafi sie nic w wieku 21-25lat?;)

[rosomak]

Taa - jesli maja rzeczywiscie Obana 15 yo to chyba sie wybiore po kilka butelek....

[Pawloff]

[mik_us]

Człowiek sie przyzwyczaił do krótkich wypowiedzi podbijajacych ranking a tu taki długi monolog

[Czarek]

lkilka dni temu tam wpadłem, jest sporo SM, penie 25 +, fajna atmosfera, niskie ceny tylko odpowiedniego szkła zabrakło i brałem z półlitrowej koniakówki , co robić i tak lepiej niz ze szklany
właśnie tam spróbowałem Gledullaine 12 yo F&F 2005 (5), Dailuaine 15 yo OB 43% (5), a także Ardbeg Alligator 2011 51,2%, no i w tym zestawie o dziwo była to .........najsłabsza pozycja (4)

[Adam Hochul]

jak po MTP bede mial jeszcze sile to zajze napewno, menu wyglada imponujaco.