Talisker a Laphroaig/Ardbeg/Lagavulin |
Autor |
Wiadomość |
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 10:19 pm Talisker a Laphroaig/Ardbeg/Lagavulin
|
|
|
To mój pierwszy post więc witam szanowne grono serdecznie.
Miłośnikiem Whisky jestem od niecałego roku zaledwie i na szczęście zamknąłem już etap blendów (chociaż przez ten czas trochę kasy wydałem, ale frycowe trzeba płacić i przestać już przeliczać ile bym spróbował maltów w miejsce tych Walkerów, Jamesonów, Chivasów, Ballantinesów i innych, trudno, było minęło). Ale do rzeczy, właśnie kupiłem swojego trzeciego Malta w życiu. Po rozczarowaniu pierwszym którym był Glen Grant kupiłem Glenmorangie 10yo, tu już było lepiej, ale jeszcze nie to. Natomiast tydzień temu kupiłem
Taliskera 10 yo i jestem zachwycony, i chcę jeszcze Trochę poczytałem i pomyślałem, że coś jeszcze z tego regionu bym chciał spróbować. I mam takie typy, jak myślicie, czy będąc zauroczonym Taliskerem mogę zaryzykować to:
1 Laphroaig 10yo lub Quarter Cask
2 Ardbeg 10 yo
3 Laphroaig 10 yo CS
4 Lagavulin 16 yo
Kolejność nie przypadkowa, gradacja cenowa, po prostu kieszeń trzeba przyzwyczaić zaczynając od najtańszych. Wszelkie sugestie mile widziane.
Pozdro |
|
|
|
|
MarcinK
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: ..
Dołączył: 01 Lis 2010 Posty: 248 Skąd: Łódź
|
|
|
|
|
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 11:22 pm
|
|
|
Czyli wychodzi na to, że dobrze kombinuję, fajnie, dzięki. |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 8:53 am
|
|
|
Na początek bardzo dobrze |
_________________ "THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND" |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 9:00 am
|
|
|
meszka napisał/a: | I mam takie typy, jak myślicie, czy będąc zauroczonym Taliskerem mogę zaryzykować to:
1 Laphroaig 10yo lub Quarter Cask
2 Ardbeg 10 yo
3 Laphroaig 10 yo CS
4 Lagavulin 16 yo |
Ryzykuj śmiało. Najwyżej odkryjesz, że któraś z nich Ci nie odpowiada. |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
dilvish
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: wciąż szukam
Dołączył: 23 Cze 2011 Posty: 105 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 10:41 am
|
|
|
Laphroaig 10 yo CS to naprawdę przyjemna rzecz
Ale, co tam za gadanie, wszystkie dobre
Kontakt z Lagą zapamiętasz na dłuugi czas Niepowtarzalna. |
|
|
|
|
4inhand
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 125 Skąd: Poznań
|
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 10:21 pm
|
|
|
Ha ha...dobre... Bunna 12yo ma słynąć z niezwykle dymnego charakteru? piłeś wogóle? bo może sprobuj najpierw...
a jesli chodzi o "lagę" to faktycznie kontakt z nią można zapamiętać na długo...
weźcież się ogarnijcie Panowie... |
|
|
|
|
4inhand
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 125 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 10:48 pm
|
|
|
oscarez napisał/a: | Ha ha...dobre... Bunna 12yo ma słynąć z niezwykle dymnego charakteru? piłeś wogóle? bo może sprobuj najpierw...
a jesli chodzi o "lagę" to faktycznie kontakt z nią można zapamiętać na długo...
weźcież się ogarnijcie Panowie... |
Sparafrazowałeś moje słowa dowodząc, że czytasz bez zrozumienia i jednocześnie zmuszając mnie do cytowania samego siebie. Zatem proszę:
Milerpije.pl napisał/a: | Bunnahabhain to whisky z Islay, ale nie wpisuje się w nurt mocnych „torfiaków” takich jak Laphroaig, Lagavulin czy Ardbeg. Alfred Barnard w swojej książce „The Whisky Distilleries of the United Kingdom” z końca XIX w. pisze, że słód w destylarni był suszony wyłącznie torfem. Wtedy Bunnahabhain musiała być zupełnie inna! Dzisiaj destylarnia nie prowadzi już procesu słodowania, a zamawiany z zewnątrz słód nie jest tak silnie zatorfiony. Zatem Bunnahabhain to ponad wszelką wątpliwość whisky z Islay, ale dzięki swojej oleistości i delikatności jest doskonałą whisky z segmentu entry level. |
Mimo to, dziękuję Ci, że odwiedziłeś mojego bloga i zechciałeś go poczytać. Zachęcam Cię, abyś został stałym bywalcem Odpaliłem też Vbloga. Możesz teraz nawet posłuchać! |
_________________ Less is more |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 10:54 pm
|
|
|
raczej nie zostanę bo to co opisujesz nie leży już dawno w kręgu moich zainteresowań. ale fajne masz szelki.
[ Dodano: Wto Lip 24, 2012 10:57 pm ]
Caol Ila 12 yo – 29 V 2012
Laphroaig 10 yo – 31 V 2012
Bowmore Legend – 5 VI 2012
Bruichladdich Rocks – 7 VI 2012
Lagavulin 16 yo – 12 VI 2012
Kilchoman – 14 VI 2012
Bunnahabhain 12 yo – 19 VI 2012
Ardbeg 10 yo – 21 VI 2012
Jak wszyscy wiecie whisky z tej wyspy słyną z niezwykle dymnego charakteru. Przeglądem tym pokażę Wam, że torfową whisky można pokochać oraz, że jest w niej coś więcej niż tylko ognisko, spalona guma i trochę benzyny. Do zobaczenia jutro!
przeczytalem to i odpowiedzialem. A że sorry, znam te whisky juz na pamieć to Twoje notki już sobie odpuściłem. moja wina |
|
|
|
|
Trzymajtusię
Singlemalt Whisky Apprentice
Ulubiona whisky: Pomóżcie znaleźć
Dołączył: 12 Kwi 2012 Posty: 23 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto Lip 24, 2012 11:45 pm
|
|
|
Wy jesteście znawcami, a ja się od was uczę, a teraz sobie nagrabię. Czy nie lepiej na początek dla nowego, jakieś słodkości, bez wysokich ppm, przecież jak ktoś jest na początku drogi i kupi sobie flaszkę Laphroaig 10, teraz polecanego jako nr1. dla nowicjusza, to na tej flaszce może zakończyć swoją przygodę z SM i pisać, że burbony, czy koniaki królują. By się zakochać w Laphroaig 10 jeśli jest to pierwsza SM. jaką się próbuje, trzeba wakacje w dzieciństwie spędzać bawiąc się w upalne dni na podkładach kolejowych. Nie potrafię tego wytłumaczyć dlaczego później takie trunki zaczynają nam smakować i je kochamy, ale nie jest to dobry wybór na początek przygody z SM, a teraz ognia, tarczę już mam |
|
|
|
|
4inhand
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012 Posty: 125 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Śro Lip 25, 2012 12:08 am
|
|
|
oscarez napisał/a: | raczej nie zostanę bo to co opisujesz nie leży już dawno w kręgu moich zainteresowań. |
Zdaję sobie z tego sprawę, że jest tak z wieloma uczestnikami BOW dlatego nigdzie nie propaguje nachalnie swojej działalności, a linki wkleiłem w odpowiedzi na posty użytkownika forum, którego te whisky powinny interesować.
oscarez napisał/a: | ale fajne masz szelki. |
Dzięki! Klasyczna męska elegancja to też moja pasja
[ Dodano: Sro Lip 25, 2012 12:14 am ]
Trzymajtusię napisał/a: | Wy jesteście znawcami, a ja się od was uczę, a teraz sobie nagrabię. Czy nie lepiej na początek dla nowego, jakieś słodkości, bez wysokich ppm, przecież jak ktoś jest na początku drogi i kupi sobie flaszkę Laphroaig 10, teraz polecanego jako nr1. dla nowicjusza, to na tej flaszce może zakończyć swoją przygodę z SM i pisać, że burbony, czy koniaki królują. By się zakochać w Laphroaig 10 jeśli jest to pierwsza SM. jaką się próbuje, trzeba wakacje w dzieciństwie spędzać bawiąc się w upalne dni na podkładach kolejowych. Nie potrafię tego wytłumaczyć dlaczego później takie trunki zaczynają nam smakować i je kochamy, ale nie jest to dobry wybór na początek przygody z SM, a teraz ognia, tarczę już mam |
To po prostu smak nabyty jak oliwki czy sery pleśniowe. Można zacząć od Laphroaiga i od razu go polubić, a można się od niego zrazić. Skoro masz już taką wiedzę o whisky, że je rozróżniasz nie sądzę, abyś mógł się zrazić tak żeby zarzucić jej picie. Jeśli nie jesteś pewien, najlepiej zamiast kupować całą butelkę spróbuj go w jakimś barze. Alternatywnie możesz spróbować nieco mniej torfowej whisky, np. CI. |
_________________ Less is more |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Lip 25, 2012 7:39 am
|
|
|
Z tym Laphroaigiem czy Ardbegiem to wcale nie jest tak. Znam przypadki kiedy to była miłość od pierwszego wejrzenie, że tak powiem. U mnie podstawka Laphroaiga to byla whisky w pierwszych dsiesięciu jakie piłem i była rewelacyjna dla mnie wtedy.
4inhand napisał/a: | Alternatywnie możesz spróbować nieco mniej torfowej whisky, np. CI. |
hehe, uważaj bo są takie CI że czapkę zerwą a nawet 12yo OB choć dla mnie wyjątkowo kiepska i prymitywna to jednak bardzo fenolowa o ile pamiętam. |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
Wysłany: Śro Lip 25, 2012 8:25 am
|
|
|
Przypadkow "zakochania sie" w Islay od pierwszej butelki/drama jest chyba dosc sporo. Nie martwilbym sie o tych, ktorzy po sprobowaniu powiedzmy lafroja stwierdza, ze cala whisky SM jest paskudna i juz wiecej zadnej nie sprobuja. Przyczyna jest prosta - jesli ktos czytajac to forum natknie sie na sugestie wypicia czegos zdecydowanego z Islay to trudno zeby nie zauwazyl komentarzy tego dotyczacych jak rowniez informacji, ze jest wiele whisky o zupelnie innych aromatach i smakach. Zagrozenia wiec nie widze A nawet gdyby to niech tam - nie jest przeciez naszym celem zeby wszyscy pili single malty , ale to zeby ci, ktorzy chca je pic mogli sie czegos wiecej o nich dowiedziec. |
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc |
|
|
|
|
David
Singlemalt Whisky Crusader
Ulubiona whisky: Ardbeg Park
Dołączył: 29 Cze 2005 Posty: 730 Skąd: Jelenia Góra
|
Wysłany: Śro Lip 25, 2012 2:39 pm
|
|
|
Bożesz Ty mój Rosomak co z Tobą? Rozumiem, że Cię uwięzili w jakimś Guantanamo i teraz musisz tak pisać? |
_________________ Pozdrawiam
David |
|
|
|
|
|