bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Nakupili (...) i piją, czy polecą
Autor Wiadomość
Danielito
[Usunięty]

Wysłany: Pią Cze 28, 2013 10:36 pm   Nakupili (...) i piją, czy polecą

Spotkali się w czwórkę z nakupionym towarem i piją. Czy będzie coś do polecenia?

są obawy ...

Glendronachy na początek poszły. więc szybko aktualizując

Parliament
1. DL 5,5
2. Pocieszny 7
3. Jacekbee 6,5
4. McCoy 6

Glendronachy Cask Strength Batch 1 54,8
1. DL 3,5
2. Pocieszny 5
3. Jacekbee 3,5
4. McCoy 3

Glendronach #2512 18yo 51,9 od kolegi P
1. DL 6
2. Pocieszny 6,5
3. Jacekbee 6
4. McCoy 5

Glendronach 33yo

Jacekbee 4
Pocieszny 4,5

Glendronach #5475 1989 51,6
1. DL
2. Pocieszny 6,5
3. Jacekbee 6
4. McCoy 5

Nikka 21 43%
Zapachoa poezja. Japońskie klimaty.

Sam zapach ode mnie na 8.
1. DL 5
2. Pocieszny 4,5
3. Jacekbee 4
4. McCoy 3,5

Glen Garioch 1990 2009 54,6%
1. DL 5,5
2. Pocieszny 6
3. Jacekbee
4. McCoy 6

[ Dodano: Pią Cze 28, 2013 11:38 pm ]
Potrzebowaliśmy jakiegoś oparcia. Laphroig SS
Wszyscy po 8.

[ Dodano: Sob Cze 29, 2013 12:42 am ]
Banff 23 yo Signatory 55.5
Intrygujący.

1. DL 4,5
2. Pocieszny 5
3. Jacekbee 6
4. McCoy 5

Glen Grant 55,6% 1985 26yo
1. DL 4,5
2. Pocieszny 4,5
3. Jacekbee jabłko 5
4. McCoy 4,5

Benriach 1984 49,2% 24yo
1. DL 5
2. Pocieszny 5,5
3. Jacekbee 4,5
4. McCoy 4

[ Dodano: Sob Cze 29, 2013 12:56 am ]
Ben Nevis 1992 SV

"On jest ciekawy ale niesmaczny. ;) "
"Smak rozkładu. "
"Cofający się kwasior. Ostra zgaga"

1. DL 3
2. Pocieszny 2,5
3. Jacekbee 3,5
4. McCoy 2,5

Bowmore.
On jest naprawdę dobry. Ale go wylałem.

1. DL 3
2. Pocieszny 3,5
3. Jacekbee 6 była kiedyś a teraz nie wiem. 4
4. McCoy 2
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Cze 29, 2013 1:01 am   

Jesteście corazbliżej żołądkowej gorzkiej ;)

Przy okazji pozdrawiam ekipę z ostatniej degustacji w Szczecinie

będą wiedzieli o co chodzi...
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob Cze 29, 2013 8:56 am   

Była naprawdę niedobra. Ale jej nie wylano ;)

BTW, czy ktoś ma ochotę na very limited edition Glen Talloch, są dostępne batche #2 i #3? Drugi w CS, za trzeci już nie ręczę, bo się aparatura rozkalibrowała ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Danielito
[Usunięty]

Wysłany: Sob Cze 29, 2013 9:41 am   

Mam ochotę podsumować sptkanie zdaniem:

Fajnie było, ale nie polecieli.
(w odniesieniu do: nakupili ... czy polecą).

Jacek robił notatki, więc pewnie wrzuci opisy.

Jedno jest pewne. McCoy został dyscyplinarnie zwolniony z funkcji żywieniowca na marcowych spotkaniach. Jego miejsce zajął Jacekbee, którego tarty przejdą do historii.
Przedyskutowaliśmy opcje spotkania marcowego. Pod kilkoma względami będzie jeszcze lepiej.

Hasło na dziś - barrdzo autorskie "almost Lost". Zaczynamy zbierać butelki po zsypach.
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Cze 30, 2013 1:09 am   

Wreszcie znalazłem chwilę, żeby zasiąść do komputera więc od razu spieszę z relacją :wink: .

Po pierwsze, wielkie dzięki Panowie za miłe spotkanie - whisky może nie porwała, ale też nie zawiodła moim zdaniem, za to towarzystwo nadrobiło te niedoskonałości trunków :mrgreen: . Po drugie, stanowczo stwierdzam, że trzeba sobie jakieś limity narzucić dramów na godzinę :lol: bo ja pod koniec ani smaków ani zapachów już nie odróżniałem i to nawet nie ze względu na procent alkoholu we krwi :twisted: . Trochę sprint nam wyszedł. I biedny Bowmore na tym ucierpiał - a to naprawdę dobra łycha jest, chociaż ją wylałem :lol: .

A teraz te parę notek które zdążyłem spisać - bycie kronikarzem to niewdzięczna robota, bo whisky stygnie a tu trzeba szkrabać po kartkach co kto krzyknie w natchnieniu. A jeden mówi o tej, drugi o tamtej i weź się człowieku połap 8) .

Glendronach Parliament (tu jeszcze myślałem że mi się uda pełne notki pisać :wink: )
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=25341

Nos: Piękne, ciemne sherry, czarne czereśnie, kauczuk, rodzynki, daktyle, czekolada, kawa. Bardzo głęboki, wytrawny zapach.
Smak: Owocowy, w pierwszej chwili słodki a potem wytrawny i cierpki. Długi, bardzo pełny i oleisty. Czarna porzeczka, kakao, kardamon, gałka i delikatne nutki imbirowe. Potem pikantny i cierpki.
Finisz: Bardzo długi, cierpki i szczypiący. Troszkę za dużo goryczki.
Ocena: 6.5/10 - Bardzo solidna, charakterystycznie Glendronachowa robota. Piękny nos, nieco zbyt cierpki smak i finisz, ale wciąż na wysokim poziomie. Fajna łycha.

Danielito: cierpki, alkoholowy, fajnie sherrowy. Długi finisz i fajny zapach.
McCoy: niesamowity zapach; figi, wiśnie, kleje, zapach na 8. Smak długi, słodki, delikatny finisz. Tylko nieco jednowymiarowy.
PCS: gęsty; śliwki, figi, porzeczki, piernik, gałka, rodzynki w rumie.

Glendronach Cask Strength
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=36056

McCoy: spiryt, płytki
Danielito: żrące igliwia. Wypala, no niespodziewałem się.
JacekBee: no nie fajnie jest. Może się jeszcze otworzy (...).

Glendronach 1991/2011 51.9%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=18796

PCS: Przybranie do tortu z kandyzowanych liści lukrecji. Nalewka z bzu, piernik, kwaskowy dżemik. Sucha, idzie w kierunku prochy, popiołu.
Danielito: Gęsta, posłodzona herbata. Zapach kwiatów wiśni, kora. W smaku gorzko na koniec. Im więcej tym coraz gorzej. Wytrawnie.
McCoy: Nalewka z malin. Mocna herbata.
Jacek: (pisze zawzięcie i nie ma czasu wąchać czy smakować. Poza tym chyba już trzy razy pomylił kieliszki i nie wie w którym ma którego Glendronacha :roll: )

Glendronach 1989 51.6%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=36238

McCoy: Smak aksamitny, delikatny. W zapachu ostry
PCS: siłą tej whisky jest balans. Nie za mocna, owoce, słodowa.
Jacek: (dopiero zabrał się za Cask Strength. Nie otworzyła się 8) )

Nikka Taketsuru 21YO
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=16607

PCS: Zapach: miód, liczi, ogórek, sherry, przyprawy, imbir. Smak: Bez wody szorstki i zamknięty, z wodą ciutkę się otwiera. Andruty, słodki wafelek.
Danielito: Zapachowa poezja, japońskie klimaty: grzybki, pleśń. Smak: Migdały, ogórek. Tylko alkoholu nie ma.
McCoy: Miód gryczany. Zapach na 8. Smak na 2.
Jacek: W zapachu pięknie istotnie. Ale smak słaby, niezbyt smacznie.

A potem przestałem nadążać i zacząłem podgrzewać tarty tak więc tu się relacja urywa :mrgreen: .

Pozwolę sobie tylko wrzucić swoje tasting notes wcześniej zrobione tych ostatnich dwóch whisky tj. Bena i Bowmora (na koniec ten Bowmore faktycznie fatalnie wchodził, ale to dobra whisky jest :P ).

Bowmore 1997/2013 JWWW 52.1%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=41365

NOS: Piękny wyspiarski nos – taki jaki lubię; intensywny i głęboki. Wodorosty, bryza morska, trochę torfu i dymku. Pokład statku, namokłe liny. Dużo tu jest morskości, więcej nawet niż portu. I te glony, słona woda, kamyki. Zarazem zaskakująco rześki, świeży zapach. Niby wszystko typowo, ale bardzo zgrabnie.
SMAK: Torfowy, morski, raczej świeży. Troszkę słodyczy jest, ale bardzo umiarkowanie. Owoce morza, mokre drewno, słoność wody. Przyjemny, konkretny, nie przesadnie torfiony.
FINISZ: Przyzwoicie długi, nieco cierpki i gorzki z słonością i dymkiem.
OCENA: 6/10 – bardzo zacna wyspiarska łycha. Niby nic, ale cieszy. To zwyczajna, dobrze zbudowana Islay. Nie agresywna, świeża i dość typowa.

Ben Nevis 20YO 1992/2012 Signatory 54.6%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=38466

NOS: Na wpół zeschnięte na wpół zgniłe liście. Kompost. Spróchniałe drewno na opustoszałym, zaniedbanym placu zabaw. Skorodowane łańcuchy huśtawek z kół tirów. Gdzieś niedaleko wielka śliwa a pod nią nadgniłe owoce których nikt nie zebrał. Duszny ten zapach, gęsty. Ni tu słodyczy, ni kwaśności. Proch i pył.
SMAK: Kwaskowy i słodkawy, mirabelkowy i sok z winogron. Z początku dziwaczna, niepokojąca nuta rozkładu. Potem ta kwaskowość i słodkość, następnie ostry, pikantny i koniec wieńczy cierpkość i gorzkawość. Jest w tym smaku wszystko, ale jest nieprzyjemny. Bardzo. Sporo tu spirytusu, nachalnego, bimbrowego.
FINISZ: Dużo drewna i jakby kurzu, pyłu właśnie. Długi i cierpki, to z pewnością.
OCENA: 4/10 – Bez wątpienia ma swój charakter ta whisky :twisted: . Tyle, że klimaty zepsucia i rozkładu pomieszane z wytrawnością niekoniecznie do mnie przemawiają. Złożona, to z pewnością, ale w ostatecznym rozrachunku zwyczajnie niesmaczna. I przesadnie alkoholowa.

I jeszcze Benriach:

Benriach 24YO 1984/2009 OB 49.2%
http://www.whiskybase.com...&whiskyid=10203

NOS: Charakterystyczny Benriachowy torf i do tego odrobina sherry. Przyjemny nos. Rum, rodzynki, ciemny miód, miętówki, eukaliptus. Guma arabska, syrop klonowy. Nawet lekkie lakiery.
SMAK: Słodki, pikantno-torfowy, przyjemny. Nic nadzwyczajnego może, trochę wodnistości, ale jako daily dram całkiem całkiem.
FINISZ: Dość długi, korzennie pikantny z beczkową goryczką i cierpkością ale wciąż dość słodki.
OCENA: 4.5/10 – przyjemnie korzenny, słodko-pikantny Benriach, który niczym szczególnym się nie wyróżnia i nie zachwyca ale jest wysoce pijalny. Solidna, rzemieślnicza robota.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Cze 30, 2013 10:58 am   

Interesujące spostrzeżenia, a i relacja jak trzeba ;)
Jak widać Bowmore po raz kolejny traci degustowana na końcu i "w tłumie". Chyba one tak już mają, te baumy, że solo wypadają bardziej pozytywnie... Wniosek - od nich należy zaczynać posiedzenie ;) I tak uczynimy w sierpniu.

JacekBee napisał/a:
limity narzucić dramów na godzinę

Ostatnio piliśmy powoli, trzy w porywach do czterech, nie pomogło... Więcej trenować panowie ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
McCoy
[Usunięty]

Wysłany: Nie Cze 30, 2013 9:32 pm   

Bardzo dziękuje za goscine, super organizacje i tarty!!! Obiecał przepis a na mailu pustka:) Dla mnie zaskoczeniem wieczoru była Nikka - rzadko spotyka sie whisky o tak rozbieznych ocenach po zapachu i smaku. Wachalem kilka dobrych minut i do tej pory żałuje ze na tym nie poprzestał:)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów