bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Sample BOW, czyli zabawa w ciemno
Autor Wiadomość
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pon Mar 24, 2014 11:27 pm   Sample BOW, czyli zabawa w ciemno

Trochę to potrwało, czasu ostatnio nie było wiele (niektórzy wiedzą jak to jest ;) ), ale w końcu spisałem wszystkie notki i przemyślenia:

Poniżej oceny i bardzo proszę o szczegóły co to ja właściwie do cholery piłem????????????????????

Sampel nr 5.

Kolor (zwykle nie opisuję koloru, ale blind to blind): więc jasny w mordę

Zapach: Morska jodowa delikatna bryza, jest cudnie, wodorosty, słodycz wanilii, delikatny dąb, piasek morski i pełne słońce w zimowy morski dzień, zapach niezwykle przyjemny i całkiem intensywny, pojawiają się delikatne cytrusy, ale nie nachalne estrowe gryzące cytryny, tylko przyjemne czerwone cytrusowe owoce, pojawiają się jakieś liny, dratwy i znowu na widoku stare drewniane falochrony porośnięte mchem i oklejone solą, o które rozbijają się morskie zimne fale..., słodki dym, ognisko suszone jabłka i sernik. Zapach zdecydowanie mój typ! Mocne 8 za powonienie.

Smak: wytrawny, zbożowy, odrobina kiszonki, kompostu, esencja herbaciana, oczywiście sporo soli, torfu, dymu i mocy Islay..., zioła, ognisko, przebija przez dym wanilia i chipsy bananowe, prażone migdały, z czasem (a nie na początku, jak to zwykle bywa) odrobina acetonu, ale w takich proporcjach zupełnie akceptowalna . W smaku już nie jest tak cudnie, poziom jak to często bywa niestety obniżony o jakieś 2 punkty i wyraźnie czuć, że to młoda, ale wyrazista whisky.

Finisz: potężna dawka dymu, masło, gorzka czekolada, mentol a nawet mulle i inne wodne obślizgłości pozostają na języku. Nadal jest fajnie.

Mocne 6 pkt!

Początkowo po zapachu zanosiło się na solidnego oldschoolowego Laga, ale po spróbowaniu jestem skłonny obstawiać Kilchomana, no chyba, że rzeczywiście jakiś młodziutki niezależny Ardbeg z ciekawej selekcji... Moc bardzo blisko 60%. Młoda, ale zadziorna whisky.





Sampel nr 1


Kolor: refill sherry

Zapach: czarna herbata, toffi, indyjskie pachnące drewienka, cynamon, daktyle, słodki zapach drożdżówki z budyniem, dżem truskawkowy, wiśnie.

Smak: odrobinę liściasty, zioła jakieś, czerwone owoce, esencja herbaciana, rodzynki, kompot z rabarbaru, odrobinę mięsny – duszona wołowina, sól, torf, popiół.

Finisz: Gorzka czekolada, mentol i odrobina popiołu.

Ocena 6 pkt.

Solidna whisky po sherry, nie jest to 1-fill, ale beczka wyraźnie zaznaczyła swój wpływ. Mocno wytrawna rzecz, nie do picia na co dzień. Dram raczej ciekawy, ale potrafi zmęczyć.
Destylarnia... hmm... może być to w zasadzie prawie wszystko, whisky jakich wiele... wiek? Hmm... zdążyła dojrzeć, moc pow. 50%



Sampel nr 4

Kolor: bardziej słomkowy/bardzo jasny bursztyn

Zapach: żywiczny, miody, nieokrzesane drewno, vibovit, biała bułka, cytrusy, brzoskwinia, ziemiste akcenty, warzywa, gotowany seler, pietruszka, dłużej pooddychała i pojawiły się słodkie akcenty, ale za nimi również i morskie klimaty, delikatny torf.

Smak: gęsty, warzywny, wilgotne kartony, torf, żywiczny, cierpki, cytryna, dużo mąki, miody, zbyt drewniany i popiołowy.

Finisz: Cierpki wytrawny, kartonowy z odrobiną suszonych owoców

2 pkt.

Whisky całkowicie nie w moim stylu. Zbyt dużo świeżego drewna i tekturowego torfu. Na plus przyjemna dla języka gęstość tej whisky, ale smak i finisz do popicia czymś co zabija pozostałości.
Destylarnia? zdarzało mi się pić podobne kartonowe Tobermory czy Ledaigi, ale równie dobrze może to być coś zupełnie innego np. jakiś nie udany Hapek, lub inny zawodnik z klimatem wybrzeża. Moc ok. 50%, Wiek raczej młody. Obstawiam zdecydowanie poniżej 20 lat.




Sampel nr 6

Kolor: ot jasny

Zapach: z początku kwiatowy, ciasto drożdżowe, suszony słonecznik, wrzos, wilgoć, jabłka, gałka muszkatołowa, cytrusy, dym, niedobry alkohol typu palinka...

Smak: potężna ilość spirytusu, średnio treściwy, słony i odrobinę zatęchły, korzenny, estrowe cytrusy – mocny spiryt, odrobinę kartonowa, zdecydowanie morskie, ale ordynarne okopcone klimaty.

Finisz: ziemistość i sporo dymu. Finisz jest najsłabszym elementem. Niezbyt smaczny i niestety długi...

4. pkt.


Jakiś młody ordynarny wypust z Islay po bourbonie. Penie jakiś Laphroaig... pewne elementy smakowe przywodzą na myśl beczkę 6960 Laphroiga rozlaną dla LMDW w ramach OMC przez DL. Ale tamta była zdecydowanie lepiej zbudowana i zostawiająca pozytywny wydźwięk.




Sampel nr 8

Kolor: jasny bursztyn

Zapach: bourbon zdecydowanie i to dobry! kwiatowy, woskowy, ziemisty, jabłka, bardzo ładny i wyraźny wpływ dębu, delikatny wędzony dymek, odrobinę mydlany, tony wanilii, zapach bardzo miły i słodki bardzo znajomy... klasyk, po prostu dobrze zrobiona whisky po bourbonie.

Smak: bardziej wytrawny niż zanosiło się po zapachu – wytrawność szampana, odrobinę cierpki, zbyt drewniany, cytrusy, intensywne woski, spora dawka torfu, morskie klimaty sól, apteka, odrobinę leśny. Niecodzienny smak, jakby brakowało mu środka. Używając metafory muzycznej są potężne basy i świdrujące wysokie, ale brakuje harmonicznego środka. Nie mniej nie jest źle, po prostu zapach zapowiadał (jak to zwykle bywa) dużo więcej.

Finisz: wyraźny, odświeżający, długi, drewno wyraźne cytrusy i torf.

7 pkt.

Dla mnie bardzo dobra whisky. Jednocześnie bardzo oryginalna w smaku zadziorna, heavy metalowa wręcz, ze schowanymi środkowymi rejestrami. Wieku nie podejmę się odgadnąć, albo bardzo młoda.
za to 1 fill. Albo wiekowa rzecz, ale już z nie pierwszej świeżości beczki. Rodzaj beczki bourbon niech skonam... najwyżej skonam i przerzucę się na herbatę ;)
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 10:09 am   

Trzeci dzwonek, kurtyna w górę ;)
Sampel numer 5, podejrzewany o pochodzenie wprost z Islay, to nic innego jak North Port z Cadenhead's. Na pocieszenie: whisky faktycznie niełatwa, żeby nie powiedzieć - niemożliwa do odgadnięcia ;)
Sampel numer 1, tutaj typy Pawloffa całkiem niezłe - Glenfarclas z beczek po porto. Po raz kolejny okazuje się że porto i sherry w jednym stoją domu.
Tak niesławny sampel o numerze 4 - to Tamnavulin 1977 od Scott'a. Moc nieomal odgadnięta. Reszta "nie za zbytnio". Ja nie wiem... żeby Tamnavulina nie rozpoznać? ;)
Próbka numer 6 to rzecz jasna młody, orydynarny, 30-letni Teaninich. Niech będzie, że z Islay. A nuż ktoś beczki pomylił ;)
Ostatnia próbka, której pochodzenie Pawloff typował nader trafnie, okazuje się być starym, dobrym Mosstowie od Cadenhead'a, z beczki po bourbonie.
Czyli są pozytywy, jak to powiedział Pan Trener po ostatnim meczu kadry ze Szkocją ;) Ważne jednak, aby plusy nie przysłoniły nam minusów: serdecznie zapraszamy Pawloffa na spotkanie naszego kółka herbacianego. Uprzedzam tylko, że żadnego pozaregulaminowego dodawania cukru nie będzie, mowy nie ma - degustujemy wyłącznie w mocy saszetki.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Wto Mar 25, 2014 1:47 pm   

To poziom trudności był widzę iście olipijski :shock:

Jednak na herbatę się jeszcze nie przerzucam, bo kto pija na co dzień różne North Porty i rozpoznaje je w blindzie niech rzuci kamieniem...

Sampel nr 5. North Port
Co do wieku tej whisky, skąd u diabła akcenty zbożowe i kiszonkowe w 29-letnim malcie??? Zaiste dziwna to whisky. Ale dane w 2011 roku 2 punkty to już nie zbrodnia to świętokractwo!!!

albo tej whisky wyraźnie posłużyło, dojrzewanie w otwartej butelce, widać długie powolne utlenianie może mieć i dobry wpływ, albo też dodatkowo kilkumiesięczne leżenie w małej butelce samplekowej.

Nie mniej jednak zachęcam do ponownego podejścia po latach do tej whisky i spisanie notki na nowo. Zapach zupełnie co innego, jest w nim spokój oceanu, jest urzekająca delikatność i harmonia, żadne strugane deski, ani kwas chlebowy.

Co do smaku nadal jest tam mnóstwo esencji herbacianej i nadal jest gorzej niż w zapachu, ale z czasem stała się to niezła wytrawna pozycja, w której ta esencja już lepiej współgra z całością i zrobił się z tego ciekawy dram.



Sampel nr 1.

Porto, czy Sherry, w zasadzie to samo... powstają w ten sam sposób, może jedno bardziej oddycha morzem, a drugie oceanem, ale smakuje bardzo podobnie.

Tu można powiedzieć poniekąd trafiłem ;) bo pisałem „whisky jakich wiele...” i wyszedł GF :D


Sampel 4

Tamnavulin, rzeczywiście prosty do odgadnięcia nie był, bo kto pije na co dzień Tamnavuliny...
Do tej pory próbowałem ledwie paskudnej podstawki i jednego od DR #1750, który dostał cały punkt więcej, więc testowany w blindzie wpisuje się w jakość reszty.

W tym wypadku oksydacja w butelce i w samplu jednak nie wyszła mu na dobre, ta whisky się po prostu popsuła...


Sampel nr 6
tu za to w opisie wypada podobnie jak w bazie BOW, nałożyły się nam cytrusy, kwiaty, wrzos i nawet ciasto drożdżowe.

Kto na co dzień pija Teaniniche... inny Teaninich też od Dewara, polewany był z wora rok temu w Warszawie, też nie odgadł go nikt spośród blisko 20 uczestników! :D


Sampel nr 8
Mosstowie, piliśmy już ją 2013.03.02... hmm... i dojrzewanie wyszło jej na dobre.


ale trzeba przyznać, whisky były niecodzienne i poza Farclasem, zdecydowanie wyróżniające się z pośród głównego nurtu.


Jeszcze raz dzięki za dobrą zabawę i wybitnie ciekawą selekcję!
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Śro Kwi 09, 2014 10:22 pm   

Ha! Dopiero teraz przypomniałem sobie, że nie wrzuciłem drugiej porcji moich notek z degustacji konkursowych sampli. Czas naprawić to niedopatrzenie :wink: :


I. Niespodzianka numer 2
NOS: Stare gazety, klepka, melon i niedojrzała nektaryna, proszek do pieczenia, soda, piasek i listki pietruszki, trochę popiołów i woda źródlana. W tle wrzosowiska i nawet jakby śladowe ilości dymku. Jakieś ligniny, lniane płótno, klej do papieru, świeże sosnowe deski. Zapach sklepu papierniczego.
SMAK: Słodki, pikantny, gorzkawy. Trochę skórek owoców, białych warzyw (seler, rozgotowana pietruszka, kalarepa) i białego pieprzu. Grzejący, buraczany (burak cukrowy), z akcentami pora. Raczej mdły.
FINISZ: Słodkawo- gorzkawy z odrobiną warzywności i pieprzności.
OCENA: 3.5/10 – ot, whisky bez właściwości. Momentami pieprzna, momentami słodka, momentami cierpka, z mało satysfakcjonującym zapachem i przyzwoicie długim finiszem. Przeciętność. Strzelałbym jakieś Speyside albo Lowlands, i chyba oak cask. Imperial? Glenburgie? Glencadam? Rosebank?

II. Niespodzianka numer 7
NOS: Cukierniany, pudrowy, wanilia i wata cukrowa, słodki z mocno tłumioną owocowością w tle; jakichś porzeczek i białego agrestu. Skórka jabłka, popcorn, liść laurowy, karmelki. Momentami biały rum i anyże. Po poodychaniu traci na intensywności i wychodzą mu jakieś lekko kwiatowe nuty.
SMAK: Bardzo słodki, delikatnie owocowy, karmelowy i pikantny. Ze sporą dozą cierpkości i wytrawności.
FINISZ: Długi, słodko-warzywny z przyprawami (imbir, kolendra).
OCENA: 4.5/10 – całkiem pijalna łycha bez większych fajerwerków. Zapach dość złożony, smak słodki i deserowy (dla mnie nieco mdły). Beczka raczej po bourbonie albo jakiś dziwny finisz (w ostateczności refill sherry). Znów chyba Speyside. Glen Elgin? Glenrothes? Longmorn? Cholera wie.

III. Niespodzianka numer 3
NOS: Bez wątpienia dark sherry; głębokie, mocno stłumione (nie buchające, nie intensywne), w kilku aspektach przypominające stare Farclasy (ale sporo, sporo słabiej). Nuty lekko piernikowe, anyżowe, kardamonowe. Do tego mentol. Zapach mało intensywny jak na takie sherry, zgaszony. Momentami niemal Nevisowe nuty.
SMAK: Gładki, kwaskowo-słodki, bardzo wytrawny choć nie gorzki z odrobiną korzennego uderzenia. Sporo spirytusowej pikantności.
FINISZ: Dość długi, grzejący, korzenno-wytrawny. Trochę skórki jabłka.
OCENA: 5/10 – przyzwoite, choć mocno zgaszone sherry. Nic tu nie zachwyca, ale też nic nie odstręcza. Prawie na pewno powyżej 50% mocy. Speyside. Znając życie jakaś stosunkowo mało "mainstreamowa" destylarnia: na przykład jakiś Linkwood, Macduff, Tamdhu itp. ;-)

Raz jeszcze dzięki za fajną zabawę (i chętnie się dowiem co piłem tym razem - ale już żadnych zapewnień nie czynię bo po ostatnim przez 2 tygodnie piłem wyłącznie herbatę z Biedronki :mrgreen: ).
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Śro Kwi 09, 2014 10:31 pm   

No coz.... BOW pozostaje wylacznie dostarczyc kolejne sample w ramach podziekowania za odwazne opisy. Moze juz w okolicach Majowki.... :wink:
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Kwi 11, 2014 2:31 pm   

Hej hej! Przypominam się! :mrgreen:
Jak moje typy konkursowe?
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Nie Kwi 13, 2014 8:39 am   

Z cyklu "słowo na niedzielę" ;)
Numer dwa - poprawnie odgadnięty przez Jacka (no... powiedzmy, hehe) - Glencadam 16yo z D. Rattray. Numer siódmy... wiadoma Mosstowie 1970, selekcja Cadenhead's 8) Numer "trzy" z kolei, to 18-letnia Cragganmore od D. Taylora, z beczki po ciemnej sherry (55.3%). Na pewno w Cragganmore ucieszyliby się słysząc, jak to ich whisky wymiotła pod stół stare Mosstowie ;)
I dla przypomnienia (głównie sobie, bo nie pamiętam czy już o nich pisałem) - sampel o numerze dziewiątym: Ardbeg 1991 od MacKillopa, a dziesiątka to jeden z dawnych, słynnych, oficjalnych, caskowych, renomowanych... (dość) wypustów Laphroaiga, określanych jako "Green Stripe".
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Nie Kwi 13, 2014 10:34 am   

Wiktor napisał/a:
Numer dwa - poprawnie odgadnięty przez Jacka (no... powiedzmy, hehe) - Glencadam 16yo z D. Rattray.


Ufff. Ten jeden wątły sukces ratuje mnie przed kolejną porcją biedronkowych herbat :wink: .


Wiktor napisał/a:
Numer siódmy... wiadoma Mosstowie 1970, selekcja Cadenhead's


Ha, tego się nie spodziewałem... I noty jakie różne, Pawloff gdzieżeś ty tam torfy wyczuł? 8)

Wiktor napisał/a:
18-letnia Cragganmore od D. Taylora, z beczki po ciemnej sherry (55.3%)


Za to Cragganmore w życiu bym nie zgadł, bo dotychczas omijałem tę destylarnię z daleka - ale tutaj choć szału nie było, to jednak beczka robi swoje - dark sherry, nawet kiepskie, ma już na starcie pewną przewagę. Ot, kolejny przyczynek do rozważań jak łatwo dać się uwieść magii sherrówek (ostatnie spotkania, czy to Xmass czy degustacja marcowa zdają się to potwierdzać) - pytanie tylko czy zawsze słusznie?

Moje pozostałe notki (tj.Ardbega i Laphroaiga) w temacie: "2xPE i 3xzgadywanka".
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów