bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Stary dobry Jim i moze
Autor Wiadomość
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 10:33 am   Stary dobry Jim i moze

http://life.forbes.pl/szk...185609,1,1.html
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 10:59 am   

Ach, jakże lubimy takich "oblatanych" dziennikarzy. Jakże bardzo. Mateusz Kasperski - warto zapamiętać ;) Szczególnie spodobały mi się:

Cytat:
prestiżowego rankingu World Whisky Bible


Cytat:
Jim Murray, znany i ceniony ekspert


Cytat:
Szkockie destylarnie są w wielkim szoku


Cytat:
W obliczu bolesnej porażki w tych znacznie ważniejszych kategoriach



oraz...

Cytat:
Niektórzy eksperci są zdania, że tegoroczna porażka Szkotów to początek końca pewnej epoki. Autor rankingu powiedział natomiast, że przegrana powinna być dla nich czymś w rodzaju lekcji pokory i pobudką do powzięcia odpowiednich kroków (...)


i gdyby tylko po słowie "kroków" postawić kropkę... :lol:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
maudite 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 253
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 11:10 am   

Spokojnie, jest TYLKO równie dobra, jak Ballantines 17YO w 2012!
 
 
Adam Hochul 
Singlemalt Whisky Crusader
SM in Campbeltown



Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 04 Gru 2010
Posty: 544
Skąd: Glasgow
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 11:22 am   

"Najlepsza whisky świata została rozlana do 18 tys. butelek" - single caski w 5cl robia :D ?
_________________
Doing does
 
 
 
maudite 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: szukam...
Dołączył: 19 Gru 2012
Posty: 253
Skąd: Piaseczno
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 11:34 am   

Adam Hochul napisał/a:
"Najlepsza whisky świata została rozlana do 18 tys. butelek" - single caski w 5cl robia :D ?

Panie, bo oni w tej Japonii to mają taką technologię, że beczki na 15 tyś litrów robią!
Ale już bez zgrywania - to nie single cask chyba z tego co widać na zdjęciach. Ciekawe, czy pan Murray "przypadkiem" nie został jakimś konsultantem w Yamazaki.
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 12:32 pm   

Spróbujemy, zobaczymy, ocenimy :lol:
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 1:06 pm   

Ja nie rozumiem tych rankingów pomijając ich bezsensowność (poza marketingiem). Artykuł jest zupełnie skierowany do niedorozwiniętych bubków chyba.
Jakby jednak ktoś coś rozlewał to chętnie spróbowałbym tej Yamazaki (marketing;).

p.s. Murray nadal fanatykiem Buffalo Trace.
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 1:17 pm   

japonska najlepsza, bo Jim nie probowal TEJ
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 1:33 pm   

Wiktor napisał/a:


Cytat:
Niektórzy eksperci są zdania, że tegoroczna porażka Szkotów to początek końca pewnej epoki. Autor rankingu powiedział natomiast, że przegrana powinna być dla nich czymś w rodzaju lekcji pokory i pobudką do powzięcia odpowiednich kroków (...)




biedny Jim, tym razem musiał dostać jałmużnę aż z Japonii... :lol:

ale, Szkoci na pewno się opamiętają, już rozpoczęli zbieranie datków dla Jima, aby w przyszłym roku żaden jankes, skośnooki, czy drwal ze Szwecji ich nie wyprzedził...
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 1:42 pm   

A którą próbował, w sensie "nie przepłukał nią ust"?... ;)

O Jimie nie ma co się rozpisywać... Jim to Jim. Od lat tak samo "dobrze działająca" instytucja. Ale sam proces nagłaśniania takich bzdur, sztucznie nakręcany szum medialny, powtarzanie kompletnych idiotyzmów, zachłystywanie się nimi, uderzanie w histeryczne tony: "Szkocja w szoku! Świat się kończy!", a wreszcie ostatnio - poddawanie w wątpliwość słusznych zastrzeżeń (polecam lekturę grup na FB) wobec tych żałosnych praktyk... To jest rzeczywiście szkodliwe. To właśnie prowadzi do zaburzenia postrzegania whisky dobrej - jako dobrej, a słabej - jako słabej. To zamienia konsumentom szare komórki w zawartość glentallocha. I przyspiesza wiadome rynkowe procesy. Żeby zresztą dotyczyło to jedynie "eksperckich" tyrad Jima i jemu podobnych. Ale proces odbywa się szerzej. Zaczyna się na wyciągnięcie ręki. Dziś na targach whisky (!) "cieszy i ekscytuje" już nie tylko wyśmienity blend, ale nawet grappa i likierek! Płyta paździerzowa robi tam za "surowy wystrój". A 3-letnia, paskudna berbelucha z Kilchomana, za przeszlo 100 euro, to dziś "whisky interesująca i warta spróbowania". I jest doskonale!

I lepiej być nie może... :???:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Rajmund 
Administrator



Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 1402
Skąd: Świdnica
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 2:37 pm   

Co ciekawe, na różnych forach da się wyczytać m.in. opinie ludzi prowadzących sklepy z whisky. Na przykład, ktoś mówi, "miałem tego karton na składzie, ale nikt nie chciał kupować, bo za drogie i niedobre. Upchnąłem więc na różnego rodzaju degustacjach. Nikt nie był zachwycony." Nie wiem, sam nie piłem, przytaczam tylko. Ale nie tęsknię. ;)

A poziom tzw. dziennikarstwa, Wiktorze? Nie tak dawno zaczytywałem się w pewnym polskim piśmie fachowym na temat whisky, więc pretensje do Forbes'a?...
_________________
Pozdrawiam,
Rajmund
 
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 7:00 pm   

Nie będę się wypowiadał na temat poziomu dziennikarstwa, sieciowego czy klasycznego ;) bo się na nim nie znam. Za cienki w uszach jestem.
Ale ten relatywizm, to wazeliniarstwo i ta programowa grzeczność, choćby i niekiedy były niezawinione ;) zaczynają wyzierać z każdego kąta. I coraz częściej podlewaną są sosikiem niby-znawstwa. A słuchać hadko!
Zastanawiam się coraz częściej, czy faktycznie wyznawana przez nas zasada "splendid isolation" to najlepsze rozwiązanie, i czy tak naprawdę postępowanie w myśl primum non nocere nadal wymaga od nas powściągliwości, czy wręcz przeciwnie?...
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 7:14 pm   

Wiktor napisał/a:
i czy tak naprawdę postępowanie w myśl primum non nocere nadal wymaga od nas powściągliwości, czy wręcz przeciwnie?

Wymaga. Powsciagliwosci w pochwalach. To jak widac robia za nas inni posuwajac sie do bezkrytycyzmu, bo na krytyke byc moze nie moga sobie pozwolic w zwiazku z niedostatkami doswiadczenia zeby nie powiedziec, ze z powodow komercyjnych. A nawet gdyby nie - kto bedzie chcial zobaczyc przeswietlony kazdy aspekt ten zajrzy na BOW i dowie sie co nam odpowiadalo, a co nie. Kto bedzie chcial ejakulowac sie samymi pochwalami czy to na temat jakiegos festiwalu czy bottlingu ten tez znajdzie odpowiednie zrodla. Prawda wszystkich wyzwoli.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 7:59 pm   

rosomak napisał/a:
Powsciagliwosci w pochwalach

Ta, jak mi się zdaje, nigdy nie była u nas towarem deficytowym... ;)

rosomak napisał/a:
kto bedzie chcial
rosomak napisał/a:
ten zajrzy na BOW i dowie sie


No właśnie, nie mam pewności czy nie warto sprawić, by ów miał szansę dowiedzieć się nieco więcej? Dajmy na to tyle, aby został wyzwolony niejako samoczynnie ;)
Wątpiącego przekonać nietrudno, ale zburzyć ostoję bezmyślności - prawdziwa sztuka. I chyba nie milczeniem kreślona.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Czw Lis 06, 2014 8:06 pm   

Wiktor napisał/a:
I chyba nie milczeniem kreślona.

No, ale szczesliwie BOW to chyba nie z tych milczeniem stojacych :mrgreen: Ze nas znajda to jedno, ale nie mialem na mysli zeby znalezli idac tropem ciszy :twisted:
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów