bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
krytyka wybiórcza - rozważania różne ;)
Autor Wiadomość
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Śro Gru 21, 2016 1:22 am   

IMHO ubierac nalezy sie przede wszystkim stosownie do sytuacji/miejsca i to mialen na mysli piszac "obciach".
widzialem wlasnie na FB fotke z Xmas BOW nad jeziorem. tam jeden facet (ten w krawacie) na tle calej grupy wyglada jak akwizytor firmy ubezpieczeniowej, ktory akurat przyszedl przedstawic promocyjna oferte.

Shustov-ow probowalem kilka, moze kilkanascie. sadzac po ich smaku obawiam sie, ze obecnie wiekszosc produkcji Shustov (czy jak wolisz Shustoff) opiera sie na chinskim gronowym spirytusie z regionu Xinjiang z dodatkiem koncentratu debu kaukaskiego (prawdopodobnie > tego).
piszac o flaszce za 400 hrywien (60zl) ze sklepu na Ukrainie, ktora smakuje jak Winiak Luksusowy i ma posmak plynu do plukania zebow, mialem na mysli wlasnie > 11 YO Odesa (rozumie, ze takie importujesz).



_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Hogshead 
Singlemalt Whisky Acolyte
& Pisshead


Ulubiona whisky: BOW more
Dołączył: 12 Lip 2016
Posty: 64
Skąd: England
Wysłany: Śro Gru 21, 2016 8:17 pm   

Hm aby rozstrzygnać kwestię sporną (czyli jakie tak naprawdę wrażenia smakowo-zapachowe zapewnia ukraińska brandy marki Szóstow) proponuję dystrybucję na forum próbek 5cl przez Importera...
_________________
it's sair ficht fir howfay bred
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Śro Gru 21, 2016 11:45 pm   

dokladnie. a najlepiej jeszcze porownanie z czyms tanszym np. z cognac :mrgreen:
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
4inhand
Singlemalt Whisky Follower



Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 125
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 1:23 pm   

PawelWojcik napisał/a:
IMHO ubierac nalezy sie przede wszystkim stosownie do sytuacji/miejsca i to mialen na mysli piszac "obciach".
widzialem wlasnie na FB fotke z Xmas BOW nad jeziorem. tam jeden facet (ten w krawacie) na tle calej grupy wyglada jak akwizytor firmy ubezpieczeniowej, ktory akurat przyszedl przedstawic promocyjna oferte.


Przynajmniej to "humble opinion". Najlepiej już nic nie mów o ubraniach :)

PawelWojcik napisał/a:
Shustov-ow probowalem kilka, moze kilkanascie. sadzac po ich smaku obawiam sie, ze obecnie wiekszosc produkcji Shustov (czy jak wolisz Shustoff) opiera sie na chinskim gronowym spirytusie z regionu Xinjiang z dodatkiem koncentratu debu kaukaskiego (prawdopodobnie > tego).
piszac o flaszce za 400 hrywien (60zl) ze sklepu na Ukrainie, ktora smakuje jak Winiak Luksusowy i ma posmak plynu do plukania zebow, mialem na mysli wlasnie > 11 YO Odesa (rozumie, ze takie importujesz).

Obrazek

Obrazek


Aż kilkanaście razy chciało Ci się próbować tak strasznych rzeczy? Być może masz rację, te wszystkie alembiki to makiety, beczki i magazyny też, a tak naprawdęwszystko jest chińskie i ja nie zauważyłem tego będąc na miejscu, a Ty wiesz to z Internetu.
To przykre, że nawet twierdząc, że potrafisz, nie potrafisz oddzielić niechęci do mnie od swojego języka i tak się uwziąłeś. Nie masz racji. W stosunku jakości do ceny Shustoff jest świetną brandy. Masz odmienne zdanie, akceptuję to, ale na tym EOT z mojej strony, bo przecież i tak nigdzie nie dojdziemy tą dyskusją:)

[ Dodano: Czw Gru 22, 2016 1:43 pm ]
Hogshead napisał/a:
Hm aby rozstrzygnać kwestię sporną (czyli jakie tak naprawdę wrażenia smakowo-zapachowe zapewnia ukraińska brandy marki Szóstow) proponuję dystrybucję na forum próbek 5cl przez Importera...


Dla mnie to nie jest kwestia sporna :) Ta brandy była już na spotkaniu BOW. Było to zanim pojawiła się informacja, że mógłbym być z nią związany zawodowo więc nikogo to nie bulwersowało. Z resztą dzisiaj myślę, że dalej nikogo to nie bulwersuje - a przynajmniej na Xmasie nikt nie rzucił mi z tego powodu rękawicy i nie żądał pojedynku ;) Natomiast na spotkaniu, do którego się odwołuję, po prostu miałem butelkę po wizycie w destylarni jako turysta i wziąłem ją na spotkanie. Sama brandy wzbudziła reakcje od neutralnych rozumianych jako "nie zachwyca,nie odrzuca" do zachwytu rozumianego jako "wow, jak będziesz jeszcze raz przywieź mi butelkę" bez absolutnie żadnych negatywnych ocen (z tego co pamiętam polałem ją w ciemno).
A co do Twojej propozycji, to abstrahując od faktu, że jeszcze nigdy nawet przez myśl mi nie przeszło żeby coś sprzedawać na BOW, to dzisiaj dzięki Pawłowi, jest tutaj wokół Shustoffa zła energia i nie planuję pchać się z nim do forumowiczów.
_________________
Less is more
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 2:07 pm   

tak, mam w notatkach 7 butelek, probowalem wiecej. nie zeby mi smakowalo, z produkcja brandy bylem zwiazany zawodowo ponad 20lat. sporo na terenie bylego ZSRR ze wzgledu na znajomosc jezyka. nie uwazam sie za wielkiego eksperta, ale tu poziom jest naprawde ewidentny.
jesli nie sampling na BOW, to chociaz wyslij kilka sampli do znawcow/wielbicieli brandy. jestem pewien, ze zmienisz "nie humble opinion". nie mowie o guscie, bo masz prawo miec swoj.
nie, nie mam niecheci do Ciebie, tylko do takiego businessu. tak, zwykle troche zlosliwy jestem, jak cos pisze o dystrybucji tego typu.

pozdrawiam serdecznie,
ja.
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
4inhand
Singlemalt Whisky Follower



Ulubiona whisky: Szukam
Dołączył: 28 Lut 2012
Posty: 125
Skąd: Poznań
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 2:12 pm   

PawelWojcik napisał/a:
tak, mam w notatkach 7 butelek, probowalem wiecej. nie zeby mi smakowalo, z produkcja brandy bylem zwiazany zawodowo ponad 20lat. sporo na terenie bylego ZSRR ze wzgledu na znajomosc jezyka. nie uwazam sie za wielkiego eksperta, ale tu poziom jest naprawde ewidentny.
jesli nie sampling na BOW, to chociaz wyslij kilka sampli do znawcow/wielbicieli brandy. jestem pewien, ze zmienisz "nie humble opinion". nie mowie o guscie, bo masz prawo miec swoj.
nie, nie mam niecheci do Ciebie, tylko do takiego businessu. tak, zwykle troche zlosliwy jestem, jak cos pisze o dystrybucji tego typu.

pozdrawiam serdecznie,
ja.


Tak naprawdę to "no offense taken". Przywykłem, że niektórzy nie lubią krawatów, ale po pewnym czasie nie zwracają już uwagi :D Pozdrowienia :D
_________________
Less is more
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 2:51 pm   

Chłopaki, sorry że się wcinam między wódkę a zakąskę, ale dyskusja momentami jest ciekawa szczególnie dla osób które cenią sobie dobrą brandy. Mam dwie uwagi do Was i pozwolę sobie je wyrazić, bo bez tych niepotrzebnych wtrętów będzie Wam raźniej i coś pozytywnego może z tej dysputy wyjść.
Pawle: Może Tomek mógł się ubrać też stylowo, ale bardziej odpowiednio "w plener", ale to jego prywatna sprawa. Nie bawmy się w dyskusje "szafiarskie" jak gadacie o produkcie alkoholowym. Gość zacnie wygląda, lubi to, to jego styl. Szanujmy swoje wybory i indywidualność. Czy to, że nosi krawat "nieroboczo" oznacza, że jest zły, niemiły czy mało inteligentny? Osobiście Ci zaręczam, że nie. Dla większości mógłby gość nosić sukienkę i tak nie przysłoniłoby to jego osobowości, cech etc.
BTW nie znam nikogo od ubezpieczeń (nikomu nie ujmując) żeby nosił bardzo ładny tweedowy garnitur.
Tomasz: Paweł przedstawia swoją opinię, opartą o doświadczenie etc. Jaka jest prawda z tą brandy, nie wiemy, bo na razie nie doszliście do tego w sposób ostateczny i merytoryczny. Żeby obronić produkt nie trzeba od razu poddawać w wątpliwość słowa adwersarza i tworzyć mgły niewiarygodności [cytat: Aż kilkanaście razy chciało Ci się próbować tak strasznych rzeczy?]. Odsuńmy goffmanowskie teorie o teatrze życia codziennego, bo nie każdy na tej planecie przybiera kilka masek w tych lub innych celach np. ogłoszenia światu jaki to ja nie jestem koneser i cwaniura.
Na spokojnie Panowie, bez osobistych dojazdów, dojdźcie do porozumienia.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 2:54 pm   

Prawda o tej 11yo pewne leży pośrodku. Nie jest aby tak, że jakość zależy od konkretnej partii? Np. te lepsze zostawiają dla gości w destylarni?
Piliśmy w Poznaniu coś bardzo średniego, słodkawego, ale na pewno nie obrzydliwego, bez off-notes typu dentosept, chemia, itp. o które w brandy nietrudno. O ile czegoś nie mieszam na twardym dysku, szło wtedy w towarzystwie "mocnych" podstawek OB (kastrowanych) i dałem jej 2 punkty w kierunku 3. Nuda i banał, ale nie, żeby od razu do zlewu. Do urżnięcia się "na ekskluziw" akurat, jeśli ktoś lubi ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 5:04 pm   

a to mozna sie posmiac z pierscionkow Hampden-Whitd'a, a z gaci Milera nie wypada?

loom napisał/a:
mógłby gość nosić sukienkę i tak nie przysłoniłoby to jego osobowości, cech etc

fuuuu!!!

loom napisał/a:
nie znam nikogo od ubezpieczeń (nikomu nie ujmując) żeby nosił bardzo ładny tweedowy garnitur.

to pewnie nie tego przyslali :( moze obroty, albo zdolnosc kredytowa Ci ostatnio spadly? :razz:

Wiktor napisał/a:
coś bardzo średniego, słodkawego, ale na pewno nie obrzydliwego

boje sie, ze glicetyna lagodzi obyczaje. absolutnie szczerze, nie robilem analizy tej 11-tki w labolarorium, ale do wiekszosci brandy w panstwach bylego sojuza dodaja gliceryny. bardzo proste/pewne testy to potwierdzaja. gliceryna jako jedna z niewielu zwiazkow nie przechodzi do destylatu. moze pozniej pojawic sie z niesezowanego debu, ale nie w takich ilosciach. dolewaja jej i nikt sie do tego nie przyznaje.
jeszcze zeby bylo smieszniej: we Francji tez sie spotyka, a w Hiszpanii to juz chyba tradycja. absolutnie serio.

Wiktor napisał/a:
Do urżnięcia się "na ekskluziw" akurat, jeśli ktoś lubi

alez ja o tym pisalem. to sie u nas sprzeda.
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
loom 
Singlemalt Whisky Crusader



Ulubiona whisky: perły Dalwhinnie
Dołączył: 09 Gru 2013
Posty: 620
Skąd: dwie stolice
Ostrzeżeń:
 6/3/6
Wysłany: Czw Gru 22, 2016 11:44 pm   

Paweł ze wszystkiego można się śmiać tylko w tym wątku ładuj w brandy jak uważasz, że jakieś dno, a nie z gaci kolesia :)
Co do ubezpieczycieli, widać że nie bywasz w Polsce :)
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 1:16 am   

tak, faktycznie nie bywam w Polsce ostatnio i zapomnialem, ze picie z kims za jednym stolem potem zobowiazuje. taki piekny zwyczaj.
wybacz, ale ten watek i jego tytul akurat bardziej pasuje do rozwazan o gaciach niz o brandy.

ja jestem opozniony w rozwoju jesli chodzi o whisky. serio. przez wiele lat omijalem ja z daleka. czemu? przez ta obciachowa snobistyczna otoczke dookola niej. elitarne kluby z sofami chesterfield i regalami, w ktorych stoja sprzedawane na metry grzbiety od ksiazek, szlacheckie, ba... i krolewskie tytuly, szelki w tartan klanowy do w/w gaci i spinki do krawatow, palenie cygar do degustacji... i.t.d. i.t.p. te klimaty.
bylem niedawno u fryzjera, do ktorego chodzilem od dawna. zmienil podloge na imitacje debowych desek, na scianach przykleil sztuczne cegly i powiesil motocykl, oraz kilka trendy obrazkow w kolorowych ramkach. przestal byc fryzjerem, teraz jest barber shop-em. zaplacilem o stowe drozej.
dobranoc!
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4806
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 10:01 am   

Morgen.
PawelWojcik napisał/a:
picie z kims za jednym stolem potem zobowiazuje.

O, widzę że zmierzamy dokładnie w rejony pięknego shitstormu, który rozpętał się właśnie na chyba ciągle zaprzyjaźnionym (?!) blogu po Wielkim Teście Blendów ;) Polecam lekturę komentarzy.
Mówiąc jakże uczenie, na koniec dnia i tak będzie się liczyć to, co w kieliszku. Niezależnie, czy chodzi o modne szelki, glicerynę w brandy, czy motor na ścianie. W dalszym ciągu wolę dopłacić stówę do równo przyciętej grzywy, choćby mi spod nóg wyszarpano swojską wykładzinę PCV, wolę smak tamtego Szustowa z Poznania od podstawki Remimartę, i wolę tradycyjnie przekomarzania z TM na naszych degustacjach, od ich braku. Skrajności nie są dobre, prowadzą na manowce tak samo.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Pawloff 
Singlemalt Whisky Inquisitor



Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011
Posty: 928
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 12:07 pm   

Hogshead napisał/a:
Hm aby rozstrzygnać kwestię sporną (czyli jakie tak naprawdę wrażenia smakowo-zapachowe zapewnia ukraińska brandy marki Szóstow) proponuję dystrybucję na forum próbek 5cl przez Importera...


Jak znajdą się chętni, możemy zrobić sampling porównawczy ( pod nazwą francuskie tortury),
np. po 10 cl tego Shustoffa(przy tym pułapie cenowym, za dużo zachodu z 5cl), mainstrimowego koniaku z podobną ceną, a nawet podstawki 40% whisky też ok. 11 letniej...

Każdy też będzie miał możliwość (oczywiście w offtopie) zrecenzować i odnieść do poziomu podstawek koniaku, a może i whisky.
_________________
"THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND"
 
 
 
rosomak 
Singlemalt Whisky Prophet



Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005
Posty: 1603
Skąd: zewsząd
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 12:51 pm   

No to trzeba zrobic test. Nie zebym wierzyl w koniaki czy ich odpowiedniki pod inna nazwa, bo ich nie lubie, ale dobrze byloby skonczyc konstruktywnie te wymiane zdan. Ja ogarne tego Shustoffa wiec przyjmijmy, ze jest domkniety w komplecie do jakiegos francuskiego. Pawloff - zaproponujesz cos? Ja sie nie znam. A - no i ja nie sampluje - zapewniam natomiast flache, za ktorej sample nie bedzie trzeba placic o ile ktos wezmie platnego "francuza".
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=cOeFhSzoTuc
 
 
PawelWojcik 
Singlemalt Whisky Crusader


Ulubiona whisky: PE & coke
Dołączył: 09 Cze 2014
Posty: 571
Skąd: Bishkek, Kyrgyzstan
Wysłany: Pią Gru 23, 2016 2:37 pm   

swietnie!
to ja sponsoruje francuska podstawke.
potrzeba jeszcze kogos, kto ogarnie sampling.
_________________
serdecznie pozdrawiam spod dywanu,
ja.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów