bestofwhisky.pl Strona Główna bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku

FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Wiktor
Czw Lis 19, 2020 5:10 pm
Nie chcę nic mówić, ale chyba whisky tanieje
Autor Wiadomość
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Śro Lis 18, 2020 10:21 pm   Nie chcę nic mówić, ale chyba whisky tanieje

Część
Tak paczę, i paczę na forum, chiba wszyscy z covidem. Cisza. Mam nadzieję, że wszyscy zdrowi.
Przespałem ostatnią niemiecką aukcję, chciałbym coś kupić, nic ciekawego nie widać, to zaglądam na Whiskybase Market, a tu sporo ciekawych ofert. W przedziale 100 - 500 Euro wiele ofert o 20-30% poniżej cen sklepowych. A że kupuję na WM, to tych tańszych ofert jakby więcej. Tak coś mi się zdaje, że warto zajrzeć. Szczególnie, że w innych miejscach jakby dla odmiany drożej :shock: Chyba, że ostatnia aukcja whiskyauction.com też miała ceny poniżej przeciętnej. Czyżby jakieś jaskółki wiosny zniżek. Ma ktoś też spostrzeżenia?
 
 
satma 
Singlemalt Whisky Follower


Ulubiona whisky: Longrow
Dołączył: 21 Sie 2020
Posty: 145
Skąd: Kraków
Wysłany: Śro Lis 18, 2020 11:05 pm   

W aukcjach specjalistą nie jestem jednak w sklepach nie zauważyłem specjalnych obniżek.

W sumie kwestia niższych cen na aukcji nie byłaby niczym dziwnym biorąc pod uwagę co się dzieje na świecie, ogólny kryzys na świecie jednak jest, PKB pikuje niemal wszędzie z wyjątkiem Chin i sporo ludzi nie ma pojęcia czy za parę m-cy ich firma czy praca nadal będzie funkcjonowała, więc większość pewnie bardziej ostrożnie wydaje gotówkę. Ponadto bardzo możliwe, że sporo osób mocniej dotkniętych kryzysem, a potrzebujący gotówki będą sprzedawali część zbiorów, więc pewnie i butelek się może zrobić na aukcjach więcej, a kolekcjonerzy z Azji przecież wszystkiego nie wykupią ;)

Inwestorzy ze sporym zapasem wyjdą pewnie z tej sytuacji z niezłymi zbiorami.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 9:30 am   

nogreg napisał/a:
wiosny zniżek
satma napisał/a:
kolekcjonerzy z Azji przecież wszystkiego nie wykupią
satma napisał/a:
większość pewnie bardziej ostrożnie wydaje gotówkę
nogreg napisał/a:
whiskyauction.com też miała ceny poniżej przeciętnej


Nie wiem Panowie, co wy tam bierzecie, popalacie, jeden czort, ale też to chcę :!: :lol: :wink:
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 10:39 am   

Wciąż mam niedosyt Glendronacha 1990-1995, ale i z siarką, i skórą i tytoniem. Przeglądam rocznikowo WB Market i pojawiło się sporo ofert Glendronachów poniżej 300 Euro. Ba, ciekawe butelki oceniane powyżej 90/100, z dużą ilością ocen od osób "czerwonych" na te 90-92/100 zaczynają się od 240 Euro. Przykład na szybko: Glendronach

Pojawiły się też butelki w cenie 450-600 Euro z ocenami powyżej 92/100, rokujące bardzo dobrze (może jest ktoś chętny na pół butelki do spółki (parę osób)? Przedział 28-35YO).

Na aukcjach część butelek schodzi powyżej ceny sklepowej, choć są dostępne w sklepach i WB Market :shock: . Ale trafiają się ciekawe butelki, które schodzą za pół ceny.

Ostatnio w ogóle chętnie kupuje na WB. Cena jest ostateczna, nie ma prowizji, nie doliczają VATu, i łatwo znaleźć sprzedawców oferujących wysyłkę do Polski za 13-18 Euro.

[ Dodano: Czw Lis 19, 2020 10:42 am ]
Wiktor napisał/a:

nogreg napisał/a:
whiskyauction.com też miała ceny poniżej przeciętnej


Wyrwane z kontekstu ma odwrotne znaczenie. :roll:

[ Dodano: Czw Lis 19, 2020 10:46 am ]
Cytat:

W aukcjach specjalistą nie jestem jednak w sklepach nie zauważyłem specjalnych obniżek.

Sklepów internetowych to akurat Covid mało dotyczy, a whisky nie ma terminu przydatności do spożycia. Wręcz starsza jest lepsza=droższa. Tylko brak kasy u szefa może sprowokować zniżki.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 11:26 am   

Prawdopodobnie ciekawe są dla nas całkiem inne butelki. No i jakaś "średnia" z Whiskybase nijak do mnie nie trafia. Jeśli kupujesz za "pół ceny", oczywiście winszuję takich sukcesów, ale nie chce mi się rozwijać dalej tego wątku.
Wspomniane Gendronachy dają zdecydowanie dobry przykład whisky solidnej, ale i takiej, która w jakimś momencie po prostu nie ma nic więcej do zaoferowania, nudzi się i pozbawia motywacji do kolejnych powrotów, do powtórek w obrębie identycznych profili. A młodsze roczniki to całkowita porażka, zwątpiłem dawno, że destylarnia kiedykolwiek się podniesie i wróci z poziomem na dawne tory. Zwłaszcza po właścicielskich zmianach ;) 260 euro nie wydaje mi się więc dobrą ceną, choć rozumiem etap, na jakim aktualnie jesteś ;)
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
Tomek1 
Singlemalt Whisky Inquisitor


Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013
Posty: 919
Skąd: Szczecin
Ostrzeżeń:
 3/3/6
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 12:24 pm   

Jak dla mnie to ns aukcjach ceny rosną
 
 
bartoszek 
Singlemalt Whisky Crusader
Nadal poszukuję


Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009
Posty: 601
Skąd: Kraków
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 12:30 pm   

Nie zauważyłem jakiś ruchów cenowych w dół.
Jak dla mnie trendy są wręcz odwrotne.
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 1:05 pm   

Przede wszystkim to na aukcjach jest coraz mniej rzeczy ciekawych :wink: .

A te które są dostają małpiego rozumu i odlatują w orbitę.

Glendronachy z lat 90tych. Ciekawy temat ale podejrzewam że większość z nas już ich nijak nie śledzi - piło się kiedyś tego tak potwornie na potęgę (regularne samplingi całych batchy), że chyba mało kto w ogóle kieruje na nie uwagę.

Ale wartościowe starocie to już dziś ceny chore.
 
 
nogreg 
Singlemalt Whisky Combatant


Ulubiona whisky: The Glenlivet
Dołączył: 09 Cze 2017
Posty: 407
Skąd: Lubin
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 3:20 pm   

Wiktor napisał/a:
ale nie chce mi się rozwijać dalej tego wątku.

To nie było uprzejme. Pomimo ambicji, nie będę próbował przekonywać starych bywalców BOW do czegokolwiek. A dlatego, że zdaję sobie sprawę z mojego małego doświadczenia. Zarazem jednak nadal mam prawo do poszukiwania whisky, która mi smakuje. I będę drążył butelki Glendronachów i innych sherrybajerów tak długo, aż to mi się to znudzi. A wtrącenie w poprzedniej wypowiedzi konkretnie o Glendronachu to po prostu efekt 2 dni wyszukiwania interesującej butelki, gdzie przy okazji zapamiętałem, że pół roku temu te flachy zaczynały się od 300 Euro, a teraz od 240. Widzę różnicę, podzieliłem się nią na forum, chyba po to jest?

Wątek rozpocząłem też w związku z moimi obserwacjami oraz zainteresowaniem, jakie ostatnio wzbudzała "Whisky na 6". Można się zżymać, ale każdy chce czasem napić się dobrej whisky, choć nie koniecznie prowokującej do refleksji. Już 2-3 lata temu pisaliście, że zmieszczenie się w 100 Euro na taką whisky jest raczej trudne. Jestem jednak osobą z natury dość optymistyczną i nie będę marudził, że od lat 90-tych niczego dobrego nie zabutelkowano. Przypominam, że za parę miesięcy będzie można kupić 20 letnią whisky destylowaną w XXI wieku. I może coraz trudniej odnaleźć te wartościowe butelki, ale będę próbował.

Jednego jestem pewny. Jak nie będę kupował whisky, to się dobrej whisky nie napiję. I niech każdemu sprzyja szczęście w poszukiwaniach.
 
 
Wiktor 
God of Hate
koordynator BOW


Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005
Posty: 4805
Skąd: Szczecin
Wysłany: Czw Lis 19, 2020 4:27 pm   

Ach, żeby było mniej nieuprzejmie, to niniejszym zwracam honor!
Faktycznie, są butelki które schodzą za pół ceny.
Pan Muchomor lubi to :mrgreen:

Forum... po co jest forum? Na pewno nie służy do tego co fejsbuk, gdzie każdy może pleść co popadnie i pozostaje to albo bez reakcji - wówczas pół biedy, albo zyskuje reakcje od aprobujących po entuzjastyczne. Myślę, że wskazałem wyżej, że teza jakoby "whisky taniała" (jakkolwiek) jest mocno kontrowersyjna i po prostu zbyt dobitna w podanej formie, by ją pozostawić "ot tak", jako pośredni głos doradczy (gdyż brak wielu koniecznych zastrzeżeń sprawia, że fałszuje ona rzeczywistość zamiast ją rozjaśniać lub tłumaczyć).
A że najzwyczajniej nie chce mi się dłużej o tym ględzić, przepraszam. Chętnie będę - czasami - dyskutować o tym, czy biel jest bielsza, ale nie o tym przecież, czy to przypadkiem jednak nie czerń ;)

[ Dodano: Czw Lis 19, 2020 4:35 pm ]
nogreg napisał/a:
I niech każdemu sprzyja szczęście w poszukiwaniach.

I dobra (słuszna) rada. A że jeden rabin powie tak, za to drugi rabin powie nie... ;)

Sergeant Muchomor out.
_________________
Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"

"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać"
 
 
 
JacekBee 
Singlemalt Whisky Combatant



Ulubiona whisky: Clynelish
Dołączył: 06 Lis 2012
Posty: 487
Skąd: Warszawa
Wysłany: Pią Gru 04, 2020 10:27 pm   

Ja pozwolę sobie tylko dodać, że niestety teza "whisky tanieje" jeśli odnosi się do raptem jednej-dwóch destylarni i to w rocznikach 90tych jest dość słaba. Whisky ciekawsze i starsze niż 10letnie drożeją - tzn. próżno dziś do 100 euro kupić whisky 15-20 letnią (poza może podstawkami i jakimiś bardzo rzadkimi wyjątkami) co jeszcze dwa lata temu było osiągalne. Jeśli whisky jest ciekawa to nawet 7-10 letnia kosztuje ok. 80-100 euro.

Stare, i to i tak budżetowe (!) bottlingi z lat 80tych i 70tych schodzą zasadniczo po 400-700 euro.

Ciekawa selekcja z lat 70tych to wydatek 1000+ euro

Wartościowe lata 60te około 2000 euro.

Nawet nie wspominam o typowych cenowych "wydmuszkach" czyli np. współczesnych wypustach z lat 80tych które sklepową cenę często mają na poziome 1,5 euro.

Okazjonalny spadek nadmuchanej ceny Glendronacha z lat 90tych z 350 euro na 280 eur to naprawdę "wypadek przy pracy".

Teza o taniejącej whisky, pomimo że życzyłbym sobie tego bardzo, po prostu się nie broni.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group phpBB3
naprawa laptopów