Talisker a Laphroaig/Ardbeg/Lagavulin |
Autor |
Wiadomość |
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Śro Lip 25, 2012 2:58 pm
|
|
|
Lafrojskie agoge powinno być obowiązkowe! |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
rosomak
Singlemalt Whisky Prophet
Ulubiona whisky: Brora
Dołączył: 28 Cze 2005 Posty: 1603 Skąd: zewsząd
|
|
|
|
|
dilvish
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: wciąż szukam
Dołączył: 23 Cze 2011 Posty: 105 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 10:18 am
|
|
|
I nie zapominać o Lagavulinowskim bangbangu! |
|
|
|
|
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Pon Lip 30, 2012 3:39 pm
|
|
|
Lagavulin przekonał mnie żeby jednak jeszcze trochę podrążyć temat Islay. I myślę o Laphroig, tylko mam dylemat. 10 yo czy młody QC, mógłby ktoś po oględzinach organoleptycznych przekonać o wyższości jednej bądź drugiej i podpowiedzieć którą wybrać?
pozdro |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 6:44 am
|
|
|
jesli juz musisz wybrac pomiedzy tymi to Quarter cask lepszy. Najlepiej jednak dolozyc kilka dych i kupic CS. |
|
|
|
|
Pawloff
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Glendronach
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 928 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 6:40 pm
|
|
|
Najlepiej spróbować w jakimś lokalu, lub podczas samplingu a następnie kupić sobie 0,7l.
Bo co pijących to opinii...
nie da się ukryć, że Lafroje się mimo wszystko wyróżniają na tle innych podstawowych maltów.
Mi osobiście kupiony stosunkowo niedawno QC wydał się słabszy od zwykłego TEN. Jakby mu kilku latek brakowało, mimo przyśpieszającego dojrzewanie finiszowania w małych beczkach... Ale ostatnie Laphroaigi10 YO jakie otwierałem były rozlewane nie później niż 2006 roku i raczej obecne podstawki nie smakują lepiej...
a z CS jest tak, że jak w nich zagustujesz, to wiele zwykłych maltów w standardowej mocy 40-48% przestanie już cieszyć... Portfel też nie pozostanie obojętny |
_________________ "THE CLAN'S ARE MARCHING 'GAINST THE LAW
BAGPIPERS PLAY THE TUNES OF WAR
DEATH OR GLORY I WILL FIND
REBELLION ON MY MIND" |
|
|
|
|
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 9:05 pm
|
|
|
Właśnie w tej CS jakoś tej mocy się "boję"...czy taką mocną whisky pije się jeszcze "komfortowo" bez wody? |
|
|
|
|
Rajmund
Administrator
Ulubiona whisky: już sam nie wiem...
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1402 Skąd: Świdnica
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 9:07 pm
|
|
|
A dlaczego miałbyś sobie nie dolać wody, jeśli moc Ci przeszkadza? |
_________________ Pozdrawiam,
Rajmund |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 9:11 pm
|
|
|
...a w każdym razie, dlaczego miałbyś się do tego przyznać? |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 9:18 pm
|
|
|
Rajmund napisał/a: | A dlaczego miałbyś sobie nie dolać wody, jeśli moc Ci przeszkadza? |
Tak jakoś na chłopski rozum, wydaje mi się, że tracąc moc, tracę też niuanse smakowe. |
|
|
|
|
Pawcio
Singlemalt Whisky Apostle
Ulubiona whisky: Caol Ila
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 1085 Skąd: Wa-wa
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 10:00 pm
|
|
|
bzdura , ci co komponują łychę do blendów rozcięczaja ja do 20% |
_________________ Pozdrawiam.Pawcio.
"Crusader i Złych Macallan'ów Niszczyciel. Postrach Karuizaw. Protektor Ardmorów. Wielki Piewca CI. BOW Inkwizytor In Spe"P.W.Jasnowski.
NIE TEN PRZYJACIEL, CO CIĘ NIESIE Z KNAJPY DO DOMU, A TEN CO CZOŁGA SIE RAZEM Z TOBĄ |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto Lip 31, 2012 10:18 pm
|
|
|
meszka napisał/a: | Tak jakoś na chłopski rozum, wydaje mi się, że tracąc moc, tracę też niuanse smakowe. |
no to Twoj chlopski rozum jest malo logiczny. Skoro martwisz sie ze dolanie wody spowoduje strate niuansow smakowych to 10yo (40%) czy QC (48%) sa rozwodnione. Zatem juz w fabryce traca niuanse smakowe. Pozostaje zacisnac powieki i probowac dac rade tym 57% w CS ale nie martw sie, zdarza sie i 66%. |
|
|
|
|
meszka
Singlemalt Whisky Follower
Ulubiona whisky: Talisker
Dołączył: 23 Lip 2012 Posty: 111 Skąd: Zewsząd
|
Wysłany: Śro Sie 01, 2012 9:22 am
|
|
|
A ta CS to jest to samo co ta podstawowa 10yo, tylko prosto z beczki, nie rozcieńczona? |
|
|
|
|
oscarez
Singlemalt Whisky Apostle Pryncypiał BOW
Ulubiona whisky: Ben Nevis
Dołączył: 03 Cze 2008 Posty: 1451 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro Sie 01, 2012 4:58 pm
|
|
|
normalna CS podobno tak (choc kto ich tam wie), seria batch to co innego, choc kto wie czy nie wlewaja jej tez do dychy... |
|
|
|
|
|