|
bestofwhisky.pl
Forum koneserów i pasjonatów | Hejtujemy od 2005 roku
|
Wakacyjny blind tasting: to Islay & beyond! |
Autor |
Wiadomość |
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 9:11 pm
|
|
|
bartoszek napisał/a: | czas ograniczył |
Tak to jest, gdy się czeka do ostatniej chwili |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
bartoszek
Singlemalt Whisky Crusader Nadal poszukuję
Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 601 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 9:19 pm
|
|
|
Stąd pewien chaos w tych notatkach, nie są kompletne...szybciej nie potrafię pisać |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 9:27 pm
|
|
|
A oto i rozwiązanie wszelkich tajemnic
1. d) Highlands whisky, dark sherry, cask strength, wiek <20
http://whiskybase.com/whi...989-knockdhu-ad
2. a) Islay whisky, dark sherry, cask strength, wiek <20
http://whiskybase.com/whi...habhain-1998-ad
3. g) Speyside whisky, bourbon cask, cask strength, wiek 20+
http://whiskybase.com/whi...n-grant-1985-mm
4. e) Islay whisky, dark sherry, cask strength, wiek <10
http://whiskybase.com/whi...habhain-2000-ad
5. c) Highlands whisky, bourbon cask, cask strength, wiek 20+
http://whiskybase.com/whi...ynelish-1983-im
6. f) Islay whisky, bourbon cask, cask strength, wiek <20
http://whiskybase.com/whisky/46742/bowmore-2001-ba
7. b) Islay whisky, dark sherry, cask strength, wiek 20+
http://whiskybase.com/whi...-islay-1990-win |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
|
|
|
|
bartoszek
Singlemalt Whisky Crusader Nadal poszukuję
Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 601 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 10:07 pm
|
|
|
Bardzo pouczający sampling.Jakoś się spodziewałem że wyniki będą dość nieoczywiste
O dziwo pomimo że nie trafiłem byłem przekonany że są tam dwie bunny, clynelish i jedno dzieło Blackaddera |
|
|
|
|
Tomek1
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 919 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 10:27 pm
|
|
|
Też myślałem o Bunnach, ale nie sądziłem, że będą aż trzy. |
|
|
|
|
bartoszek
Singlemalt Whisky Crusader Nadal poszukuję
Ulubiona whisky: Ekstremalne dziwadła
Dołączył: 20 Gru 2009 Posty: 601 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw Lip 31, 2014 10:30 pm
|
|
|
Mnie jakoś te bunny prześladowały przy pierwszym podejściu do sampli |
|
|
|
|
Wiktor
God of Hate koordynator BOW
Ulubiona whisky: sobotnia
Dołączył: 27 Cze 2005 Posty: 4806 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2014 10:14 am
|
|
|
Trzy Bunnahabhain miały zilustrować tendencję zmiany smaku w ramach tego samego typu drewna - w obrębie jednej destylarni. Oczywiście idealnie byłoby mieć trzy destylacje z tego samego rocznika (miesiąca). Tym niemniej 1990, 1998 i 2000 musiały nam wystarczyć - w szczególności, że nie chodziło o edycje przeciętne. Dobry poziom samej whisky jest w takich testach równie ważny
Liczę, że podobnie do nas na degustacji w Benesovie, zauważyliście te poszukiwane różnice? Od najmłodszej, lakierowo-węglowej, ekstremalnej ciemnej sherry (rewelacja) aż po najzupełniej pełnoletnią, znacznie bardziej utemperowaną, owocową i przydymioną. Trzy Bunny - trzy mocno różne. Nie było łatwo zgadnąć faktyczne pochodzenie tych whisky - selekcja była pod tym względem dość podchwytliwa i wymagająca
Nie jest chyba zaskoczeniem, że najłatwiejsza do odgadnięcia była Bowmore Dla nas - to whisky ostatniego spotkania. Natychmiast dokupiono kolejne butelki Doskonałe klimaty cytrusowe, oceaniczne i ziołowe opisywane przez Serga podczas oceniania sąsiedniej beczki (91/100). Totalny odjazd, a "tylko" 12 lat. Wg mnie, fenomenalny wybór Nectara. Knockdhu (4p) dla równowagi poniżej oczekiwań. Szkoda, bo wiele dobrego o niej słyszeliśmy...
Clynelish i Glen Grant po bourbonie, które Tomek zamienił miejscami - miałem nadzieję że jednak odgadniecie, bo obie wydają się dość charakterystyczne. Bartoszek skromnie typował Bunnę przy Clynelishu - i całkiem niegłupio, skoro wpływy morza zdecydowanie są w niej wyczuwalne. Ale są także te clynelishowe, mocno klasyczne woski, cytryny i miód. W Grancie z kolei smakowy odlot - mega deserowość - tego właśnie szukałem w zwykle niepewnych latach 80-tych. Podczas degustacji obydwie zdecydowanie nam pasowały (6-7p). |
_________________ Pozdrawiam,
Wiktor
-----------------------------------------
"Od Arrana, ognia, wojny, i do tego od człowieka, co się wszystkim nisko kłania, niech nas zawsze Bóg obrania"
"Piłem whisky, którym Wy młodzi nie dalibyście wiary. Atakujące płomieniem prosto ku gardzieli. Piłem mieniące się Ardbegi po ciemnej sherry, nalewane prosto z beczek u bram sklepów Sukhindera. Wszystkie te dramy znikną w czasie, jak roczniki na etykietach... Czas umierać" |
Ostatnio zmieniony przez Wiktor Pią Sie 01, 2014 12:17 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Tomek1
Singlemalt Whisky Inquisitor
Ulubiona whisky: Springbank
Dołączył: 25 Mar 2013 Posty: 919 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pią Sie 01, 2014 11:14 am
|
|
|
To może jeszcze ja trochę od siebie:
Po raz kolejny okazało się, że moim smakiem są mocne sherówy, choć dobrym bourbonem też nie pogardzę.
To, że testowane były aż 3 bunny sprawiło, że rzeczywiście ciężko było odgadnąć, co to za dark sherry z Highlands. Jak dla mnie pasowała tu pozycja 2) - mokre skóry i mocno wędzone owoce, jakie odnajdowałem w niektórych bezkompromisowych GlenDronachach. Co do różnic w samych bunnach to rzeczywiście były - od trochę narwanej najmłodszej, pozostawiającej ewidentnie morsko-dymny finish, przez tą, którą uznałem za GD, a skończywszy na dość ułożonej, zbalansowanej 21-latce (w notatkach mi zostało "Fajna łycha, może bunna").
Porównanie whisky po bourbonie u mnie zdecydowanie na korzyść Glen Granta - taki waniliowo-owocowo-sernikowy odlot (wciąż się zastanawiam czy nie podwyższyć oceny). Cly według mnie trochę zbyt alkoholowy. Co do dopasowania, to jak wcześniej pisałem, dla mnie mogło być jedno lub drugie (w końcu niedaleko Speyside od Highlands leży ) Zdecydował, jak sie okazało nietrafiony strzał.
Co do najłatwiejszego typu jeśli chodzi o region, ale już nie destylarnie, to stawiałem bardziej na CI niż Bowmora, może dlatego, że chyba wszystkie jakie do tej pory piłem, były jakoś finishowane.
Podsumowując to była naprawdę fajna zabawa i czekam na kolejne. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum
|
Dodaj temat do Ulubionych Wersja do druku
|
| |
|